Do zdarzenia doszło w świąteczną środę, 15 sierpnia, ok. godziny 19 w Jaroszowicach k. Wadowic. Strażacy zostali poinformowani, że na linii energetycznej zawisnął paralotniarz.
Na miejsce szybko pojechali strażacy i pogotowie ratunkowe. Wezwano także energetyków, którzy odcięli dopływ prądu.
Paralotniarz uratował się sam. Zdołał wypiąć się z uprzęży i zeskoczył na ziemię. Cała akcja trwała około 2 godzin. Czasza i linki paralotni zaplątały się bowiem w drutach.
Foto: Archiwum
Brak komentarzy