W grudniu w ciągu kilku dni w Suchej Beskidzkiej i w Lachowicach doszło do dwóch podobnych napadów. W nocy nieznany mężczyzna grożąc nożem zaatakował dwie pracownice dwóch małych sklepów. Do napadów doszło w pobliżu sklepów, w których pracowały. Kobiety zamykały drzwi sklepów. Zostały zmuszone do powrotu i wydania pieniędzy z kasy.
Do tej sprawy policjanci zatrzymali 21-letniego mieszkańca Bielska-Białej. W wytypowaniu sprawcy pomogło nagranie z monitoringu. W miejscu zamieszkania mężczyzny kryminalni zabezpieczyli nóż, którym miał się posługiwać podczas napadów.
Jak się dowiadujemy, mężczyzna przyznał się do dokonanu obu napadów. Tłumaczył, że ma trudną sytuację finansową. Sąd zdecydował o aresztowaniu mężczyny na 2 miesiące - na czas toczącego się śledztwa. Grozi mu 12 lat więzienia.
Dodajmy, że wcześniej podobne napady miały miejsce na terenie powiatów wadowickiego i oświęcimskiego. Na razie nie wiadomo, czy zatrzymany mężczyzna ma coś wspólnego z tymi napadami.
Brak komentarzy