Na ławie oskarżonych zasiada pewien mieszkaniec powiatu wadowickiego, który poprzedniej zimy popisał się bardzo nieostrożną jazdą na stoku w Rzykach Praciakach. Mężczyzna wjechał w innego narciarza, który w rezultacie tego zderzenia trafił do szpitala z poważnymi obrażeniami ciała.
Niedawno sprawa znalazła swój finał w sądzie w Wadowicach, gdzie sprawca wypadku na stoku odpowiada za nieumyślne uszkodzenia ciała u innej osoby na okres powyżej 7 dni. Grozi za to nawet rok więzienia.
źródło: Małopolska Kronia Beskidzka
Brak komentarzy