Biorącemu udział w pierwszoligowych rozgrywkach piłki siatkowej „Kęczaninowi” przyznano dotację w wysokości 150 tys. zł, czwartoligowi piłkarze „Niwy” Nowa Wieś zostaną wsparci kwotą 30 tys. zł, a pierwszoligowi ciężarowcy z „Hejnału” dostaną 10 tys. zł.
Dotacja ma pokryć koszty realizacji programów szkolenia sportowego oraz organizowania zawodów sportowych lub uczestnictwa w nich. Szczegółowe zasady jej wypłacenia, przeznaczenia i sposobu rozliczenia zostaną określone w umowach, jakie Gmina Kęty zawrze z klubami. Pieniądze pochodzić będą z budżetu gminy na 2012 rok. Burmistrz Tomasz Bąk zaznacza, że wsparcie trzech gminnych klubów nie odbywa się kosztem innych zadań, jakie zaplanowano do realizacji w tym roku.
Uchwały w sprawie udzielenia dotacji dla UMKS „Kęczanin”, LKS „Niwa” oraz ciężarowców z KKS „Hejnał” kęccy radni przyjęli podczas sesji 5 października. Projekty uchwał dotyczące finansowego wsparcia piłkarzy i siatkarzy uzyskały wcześniej pozytywną opinię Komisji Spraw Społecznych.
W czasie głosowań nad poszczególnymi projektami podczas obrad komisji, od głosu wstrzymali się przewodniczący komisji oraz trener „Kęczanina” Marek Błasiak oraz członek komisji i prezes „Niwy” Antoni Mojżesz. Radni ci, konsekwentnie, także podczas sesji nie wzięli udziału w głosowaniach nad uchwałami w sprawie klubów, z którymi są związani.
Podział Rady w kwestii przyznania dotacji widoczny był nie tylko w niewielkiej przewadze głosów „za” nad głosami „przeciw” (różnica jednego lub dwóch głosów), ale także podczas dyskusji, jaka miała miejsce przed głosowaniem. Opozycyjni radni zwrócili uwagę, iż wniosek o wprowadzenie do porządku obrad uchwały dotyczącej ciężarowców KKS „Hejnał” pojawił się dopiero po interwencji jednego z radnych podczas obrad Komisji Spraw Społecznych, która odbyła się na kilka dni przed sesją.
Część radnych niepokoił także sposób dotowania klubów sportowych – nie oparty na równych, przejrzystych i jawnych zasadach, jakie mogłaby określić odrębna i przyjęta wcześniej przez Radę Miejską uchwała. Dyrektor Wydziału Infrastruktury Społecznej Jarosław Jurzak wyjaśniał, iż piękno sportu polega na tym, że nie da się przewidzieć osiąganych w nim wyników a kluby, które mają otrzymać dotacje niedawno awansowały do wyższych lig i są jedynymi drużynami z gminy startującymi na tak wysokim poziomie, należy więc je wspierać.
Burmistrz Tomasz Bąk argumentował, że sportowe osiągnięcia są także znakomitą okazją do promowania gminy, stwarzają pozytywną atmosferę wokół miasta – Kęty są znane wśród kibiców a nazwa miejscowości pojawiają się w doniesieniach prasowych – należy więc inwestować w utrwalenie tego dobrego wizerunku gminy i pomagać klubom oraz zawodnikom w rozwoju i osiąganiu kolejnych sukcesów.
xpek, 15.10.2012 20:00
Tylko dlaczego kontrakty dla sportowców zawodowych, jacy grają w Kęczaninie mają być finansowane z podatków mieszkańców. Tego nie potrafią zrozumieć
tonko, 15.10.2012 14:07
może odrobina rzetelności dziennikarskiej pani Ado - dwóch radnych nie wstrzymało się ale w ogóle nie głosowało