Czytelnicy co jakiś czas przysyłają nam zdjęcia dymu jaki unosi się nad miastem z siedzib różnych firm. Tym razem kopci się z kominów odlewni czy elektrociepłowni.
- Dziś od ok. 7.00 było niebieskie powietrze w mieście...takie zadymienie. – pisze do nas Czytelnik. -Smród na Batorego jest często nie do zniesienia.
Z kolei inny z naszych Czytelników – Pan Michał - pokazał nam jak wyglądają różne rzeczy po nocy przy ul. Batorego w Andrychowie. Na ławkach, płocie czarny pył. A my wszyscy to wdychamy.
O takich sytuacjach pisaliśmy już wiele razy. Andoria – Mot twierdzi, że to nie dym, a para wodna. - Parę tę można łatwo pomylić z zanieczyszczeniami, jednak jej zawartość nie jest szkodliwa. – oświadczał kiedyś prezes Andorii – Mot.
foto: Czytelnicy
Nostradamus, 24.08.2018 13:59
Odlewnia to największy truciciel w Andrychowie. Jak oni się uchowali w czasach gdy stwia się na ekologię. Wdychamy smród a potem dziwimy się skąd birą się te choroby nowotworowe.
optimal, 24.08.2018 10:57
Posadzić prezesa na kominie i niech sobie z godzinke pooddycha parą wodną.