Od czwartkowego przedpołudnia trwały poszukiwania 70-letniego mieszkańca Porąbki. Zaginiony cierpi na chorobę Alzheimera i cukrzycę. Nikt nie wiedział, co się z nim stało.
W akcji poszukiwawczej uczestniczyło kilkadziesiąt osób, w tym policjanci, strażacy oraz m.in. członkowie Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej OSP Kęty z psami i z innych grup poszukiwawczych (m.in. z Bystrej). Sprawdzali dokładnie lasy i zagajniki.
Jak się dowiadujemy – poszukiwania zostały zakończone sukcesem. W piątkowe popołudnie, po 30 godzinach od zaginięcia, mężczyzna został odnaleziony w korycie potoku. Żyje, jest przytomny. Został przewieziony do szpitala.
Tak przebieg tek akcji relacjonuje GPR OSP Kęty:
W dniu 3 lipca 2015 r. o godz. 13.27 zostaliśmy zadysponowani do poszukiwań chorego na Alzheimera i cukrzycę mieszkańca Porąbki. Poszukiwany wyszedł z domu dzień wcześniej, 2 lipca ok. godz. 10:00 na codzienny spacer z psem, jednak ze spaceru nie wrócił. Po dotarciu na miejsce, przeprowadzeniu wywiadu i wymianie informacji ze służbami biorącymi udział w poszukiwaniach, uzyskaliśmy cenne wskazówki, które stały się punktem zaczepienia do poszukiwań. W trakcie dysponowania ratowników do przeszukania dróg i cieków wodnych „metodą liścia” dotarła do nas informacja, że w pobliżu zabudowań pojawił się pies zaginionego. Dwójka naszych ratowników pojechała potwierdzić tą informację. Po przybyciu na miejsce okazało się, że psiak poszukiwanego odszedł od mężczyzny niedaleko, by sprowadzić pomoc. Osobę, która do niego podeszła i chwyciła za smycz doprowadził do miejsca, gdzie leżał mężczyzna. Zaginiony odnaleziony. „Szczęśliwa twarz żony i ten psi bohater wracający szczęśliwy do domu – coś niezwykłego. Dla takich chwil warto to robić” – słowa ratowniczki, która jako jedna z pierwszych dotarła do poszukiwanego.
Poszukiwany wyziębiony, zabezpieczony w stanie stabilnym, został przekazany zespołowi ratownictwa medycznego.
Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!
Takiej współpracy ze Policją prowadzącą poszukiwania, służbami wspomagającymi: PSP i OSP, GOPR-em życzymy sobie na każdej akcji. – GRAMY DO JEDNEJ BRAMKI – a celem nadrzędnym zawsze poszkodowany /poszukiwany i jego najbliżsi/! - czytamy na gpr.ospkety.pl
Brak komentarzy