reklama
reklama

Seria podpaleń. Mnóstwo interwencji strażaków

Wiadomości, 10.03.2015 11:10, (red)
Spytkowice, Przytkowice, Andrychów, Gierałtowiczki, Brody, Kalwaria – to tylko niektóre miejscowości, w których w ostatnich dniach interweniowali strażacy.
Seria podpaleń. Mnóstwo interwencji strażaków

 

Spytkowice, Przytkowice, Andrychów, Gierałowiczki, Brody, Kalwaria – to tylko niektóre miejscowości, w których w ostatnich dniach interweniowali strażacy.
W niedzielę i w poniedziałek wszystkie wyjazdy strażaków związane były z pożarami nieużytków. To prawdziwa plaga w marcu i kwietniu. Tylko w niedzielę takich wyjazdów było 8, a w poniedziałek – 9.
często strażacy musieli przejechać 20 i więcej kilometrów, aby ugasić pożar łąki, ponieważ ogień zagrażał zabudowaniom mieszkalnym czy terenom leśnym.
Niestety, apele o niewypalania traw nie pomagają. Na szczęście, często policjantom udaje się ustalić podpalaczy.  Za taki czyn można otrzymać mandat do 500 złotych. 
Po okresie zimowym trawy, łąki i nieużytki są wysuszone i palą się błyskawicznie. Rozprzestrzenianiu się ognia pomaga silny wiatr. Niejednokrotnie w takich warunkach, gdy pożary wymykają się spod kontroli, ludzie tracą dobytek całego życia, a nierzadko nawet życie lub zdrowie. Pożary traw są bardzo niebezpieczne, niszczą wszelkie organizmy żywe, środowisko i stanowią zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi, przyczyniają się do znaczących strat i wysokich kosztów które ponosimy my wszyscy, całe społeczeństwo – apelują strażacy.

W niedzielę i w poniedziałek wszystkie wyjazdy strażaków związane były z pożarami nieużytków. To prawdziwa plaga w marcu i kwietniu. Tylko w niedzielę takich wyjazdów było 8, a w poniedziałek – 9.

 

Często strażacy musieli przejechać 20 i więcej kilometrów, aby ugasić wznieciony przez kogoś bezmyślnie pożar łąki, ponieważ ogień zagrażał zabudowaniom mieszkalnym czy terenom leśnym.

 

Niestety, apele o niewypalania traw nie pomagają. Na szczęście, często policjantom udaje się ustalić podpalaczy. Za podpalenie można otrzymać mandat do 500 złotych. Do każdego tego typu zdarzenia wzywana jest też policja.

 

- Po okresie zimowym trawy, łąki i nieużytki są wysuszone i palą się błyskawicznie. Rozprzestrzenianiu się ognia pomaga silny wiatr. Niejednokrotnie w takich warunkach, gdy pożary wymykają się spod kontroli, ludzie tracą dobytek całego życia, a nierzadko nawet życie lub zdrowie. Pożary traw są bardzo niebezpieczne, niszczą wszelkie organizmy żywe, środowisko i stanowią zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi, przyczyniają się do znaczących strat i wysokich kosztów które ponosimy my wszyscy, całe społeczeństwo – apelują strażacy.

 

reklama
News will be here

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

Zaba, 10.03.2015 14:39

500zl ??? Powinni ponosić przynajmniej koszty całej akcji plus dodatkowa kara ustawowa! Od dawna wiadomo, że mózg idioty leczy się tylko w jeden sposób - przez kieszeń!!!