Wśród Polaków krąży przekonanie, że udany wyjazd wakacyjny musi wiązać się z wydaniem dużej sumy pieniędzy, a zwiedzanie europejskich miast leży poza zasięgiem ich portfela.
Czworo młodych ludzi z Andrychowa i okolic udowodniło, że takie myślenie jest błędne! Spragnieni przeżycia czegoś ciekawszego od tradycyjnych wczasów postanowili wziąć sprawy w swoje ręce (nogi) i zorganizować wakacje, które pozostaną w ich pamięci do końca życia.
Za cel obrali sobie Chorwację, a za środek transportu rower. Wyprawa rozpoczęła się 6 lipca i trwała przez 2 tygodnie, z czego 5 dni spędzili wygrzewając się nad Adriatykiem. Trasa biegła przez Słowację, Węgry i Chorwację kończąc na wyspie KRK. Dzienny dystans to ok. 100 km – czasem więcej, czasem mniej.
Każdy dzień niósł za sobą nowe wyzwania, chociażby jazdę w różnych warunkach pogodowych: od palącego słońca, przez silny wiatr, po wyjątkowo uciążliwe opady deszczu.
Także bolące pośladki, ręce i nogi dawały się we znaki. Jednak to wszystko okazało się nie aż tak istotne, gdy wokół nich rozciągały się przepiękne krajobrazy, ludzie byli serdeczni i pomocni, a satysfakcja z pokonywanych kilometrów – ogromna. Każda napotkana osoba chętnie pomagała wskazać drogę, bądź oferowała nocleg. Z wieloma z nich nadal utrzymywany jest kontakt mailowy.
Najważniejsze w całej wyprawie jest podejście psychiczne, wiara w osiągniecie celu i wsparcie współtowarzyszy, wtedy nie istnieją przeszkody nie do pokonania.
Jeżeli też chcecie przeżyć tego typu przygodę, ale macie wątpliwości co do przygotowania, albo szukacie towarzyszy w podróży do różnych zakątków koniecznie odezwijcie się do nich!
Brak komentarzy