Tym razem - w piątek 18 czerwca - Donald Tusk spotkał się z poszkodowanymi przez osuwiska mieszkańcami Lanckorony w sali Gminnego Ośrodka Kultury. Sala była pełna. - Jest szansa, aby każdy kto z powodu osuwisk stracił dom, pod koniec przyszłego roku mógł zamieszkać w nowym domu – mówił w Lanckoronie szef rząd.
Póki co nie są to raczej słowa rzucane na wiatr, choć po drodze zapewne pojawi się wiele problemów. Na konto Urzędu Gminy już wpłynęło 10 mln zł na ten cel z budżetu państwa. Żadna inna gmina w regionie nie otrzymała tak dużo jednorazowej pomocy, ale też żadna nie została tak bardzo poszkodowana. W gminie Lanckorona osuwiska zniszczyły i uszkodziły kilkadziesiąt domów.
Mieszkańcy muszą się jednak zdecydować i powiedzieć, że chcą odbudowy (niektórzy z mniej uszkodzonych domów nie chcą się przeprowadzać) i o to apelował szef rządu podczas spotkania w GOK.
Jeśli tak – mówił – to gmina we współpracy z województwem i rządem przystąpi do szybkich działań. Premier ocenił też, że Lanckorona może być przykładem dla całej Polski - jeśli chodzi o pomoc dla powodzian, bo tu jego zdaniem panuje zgoda, o czym słyszał i miał okazję przekonać się rozmawiając w maju z mieszkańcami.
- Chcemy zapewnić wszystkim nie najgorszy pod względem i wyglądu i komfortu standard mieszkań w całości sfinansowany przez nas. Rząd będzie finansował wszystko to, co straciliście - zapowiedział szef rządu
Spotkanie z GOK trwało ponad 2 godziny. W gminie Lanckorona szef rządu oglądał też działki, na których planowana jest budowa nowych domów.
Do Urzędu Gminy w tym tygodniu spłynęły ankiety od mieszkańców z terenów osuwiskowych, którzy nie będą już mogli wrócić do swych domów. Lokalne władze prosiły mieszkańców o określenie, jakim rodzajem mieszkania są zainteresowani.
22 rodziny zainteresowane są mieszkaniem w zabudowie bliźniaczej lub szeregowej, 6 zamierza budować dom wolnostojący, a 10 lokal komunalny.
kalwar, 18.06.2010 14:28
to się nazywa siła parti - pani wójt też jest z PO. Ale dobrze niech cos robią
konior, 17.06.2010 19:27
to w takim razie mamy pewne jak w banku że przed II turą nawiedzi nas Jarek . Przecież te okolice to teren Jarka i PiS, a taki Donald się wcina po raz kolejny
such, 17.06.2010 15:59
a w Zembrzycach też by się przydala taka wizyta, tam też są osuwiska i ludzie mają taki sam problem,. Gdzie indziej zresztą też