W związku z tą inwestycją od poniedziałku (28.08) przejazd przez most jest zamknięty i nastąpiła zmiana organizacji ruchu, która będzie obowiązywać do końca listopada br. Wzdłuż placu budowy wybudowano specjalną kładkę dla pieszych.
We wtorek (29.08) starosta wadowicki Bartosz Kaliński zorganizował na placu budowy konferencję prasową, w której oprócz lokalnych dziennikarzy oraz wykonawcy Andrzeja Talagi z firmy Fib-mosty wzięli udział radni powiatowi z okręgu wyborczego w Stryszowie, Lanckoronie i Mucharzu: Jan Gębala, Zbigniew Fraś oraz Jerzy Sikora.
- Nie ma co ukrywać, że przez te trzy miesiące wielu mieszkańców naszego powiatu będzie musiało nakładać sporo drogi, aby dotrzeć do pracy czy do szkoły. Za utrudnienia przepraszamy. Zapewniam jednak wszystkich, że tak jak w przypadku budowy nowego mostu we Frydrychowicach, przeprowadzamy tą inwestycję dla bezpieczeństwa użytkowników tej drogi i warto przez ten czas uzbroić się w cierpliwość – mówi starosta wadowicki Bartosz Kaliński.
Nowy most będzie miała 18 metrów długości (o 4 metry więcej niż obecny), 11,5 metrów szerokości (o 2 metry więcej niż obecny) i chodnik po obu stronach (obecny nie ma ich w ogóle). Dotychczasowy zakaz ruchu w tym miejscu pojazdów powyżej 10 ton zostanie zlikwidowany.
Zanim jednak budowlańcy postawią nową przeprawę, trzeba wyburzyć tą starą, która powstała 72 lata temu za czasów II Wojny Światowej.
Całkowity koszt tej inwestycji wyniesie aż 2,3 mln zł, z czego 1,1 mln zł to pieniądze, jakie Starostwo pozyskało z budżetu Państwa. Blisko 1 mln zł pochodzić będzie z budżetu powiatu, a 170 tys. zł dołoży gmina Stryszów.
- Dokumentacja techniczna na rozbiórkę starego i budowę nowego mostu wykonana została już w 2010 roku, ale dopiero teraz udało się zdobyć pieniądze na realizację tego zadania. Do tej pory nikt się do tego nie kwapił – przypomina starosta.
W ostatnich latach sporo było przedsięwzięć, jakie udało się wykonać na terenie gminy Stryszów.
- W ciągu niespełna trzech lat kadencji tylko w stryszowskiej gminie wyremontowaliśmy już prawie 3,5 km dróg i chodników, w tym m.in. 1,2 km drogi Barwałd – Stryszów (ostatni 440 metrowy odcinek tej trasy odebrano w sierpniu br. – przyp. red.), 700 metrów drogi Leśnica – Stryszów, skrzyżowanie koło Urzędu Pocztowego w Stryszowie, czy chodnik w Stryszowie. A jeszcze w tym roku wykonamy dwa fragmenty chodników: w Stroniu i Stryszowie. Przygotujemy także dokumentacje projektowe na budowy kolejnych traktów w Stryszowie, Stroniu i Łękawicy – wylicza Bartosz Kaliński. – Nieprawdą jest zatem, że starosta w Stryszowie „nic nie robi”. Do tej pory żaden starosta nie inwestował w tej gminie tyle co my – dodaje.
Bartosz Kaliński odniósł się tym samym do postów oraz komentarzy na Facebooku, za pośrednictwem którego mieszkańcy apelują o remonty kolejnych dróg, m.in. na odcinku Stryszów – Klecza Dolna.
- Remont drogi Stryszów – Klecza Dolna planujemy rozpocząć w przyszłym roku, dlatego proszę mieszkańców o cierpliwość – wyznaje starosta. - Zdaję sobie sprawę jak wiele jest jeszcze do zrobienia. Nie jesteśmy jednak w stanie wykonać wszystkiego naraz, a remont mostu „nad Cedronem”, na który czekaliśmy aż 7 lat, tylko pokazuje, jak drogie to przedsięwzięcia i jak bardzo trzeba się starać, żeby pozyskać pieniądze z zewnątrz – podkreśla.
źródło: Starostwo Powiatowe w Wadowicach
Brak komentarzy