W czwartek (12 maja) w godzinach popołudniowych oficer dyżurny andrychowskiej policji otrzymał telefoniczne zgłoszenie, że na ul. Dąbrowskiego w Andrychowie dokonano rozboju na 32-letnim mężczyźnie.
- Policjanci natychmiast udali się we wskazane miejsce, gdzie podczas rozmowy z pokrzywdzonym ustalili przebieg zdarzenia, z którego wynikało, że został pobity przez dwóch nieznanych mężczyzn, którzy skradli mu telefon komórkowy, portfel z pieniędzmi, dokumenty i karty bankomatowe – informuje Elzbieta Goleniowska-Warchał, rzecznik KPP Wadowice.
Na miejsce zostało wezwane pogotowie ratunkowe, które przewiozło 32-latka, mieszkańca Andrychowa do szpitala. Policjanci zajęli się poszukiwaniem sprawców.
Wkrótce potem zebrali dowody na to, że przebieg zdarzenia był zupełnie inny.
Jak się okazało żadnego rozboju nie było i nie doszło do kradzieży, a obrażenia jakie doznał meżczyzna nastąpiły w wyniku nieszczęśliwego upadku.
Policjanci przeszukując trasę przejścia odnaleźli rzekomo skradziony telefon, natomiast portfel z zawartością odnaleźli w jego domu.
Teraz mężczyzna w związku z zawiadomieniem o niepopełnionym zdarzeniu odpowie za czyn z art. 66 par. 1 KW
Brak komentarzy