Mł. asp. Krzysztof Błachut z Suchej Beskidzkiej oraz sierż. szt. Sławomir Radwan z Andrychowa wygrali eliminacje wojewódzkie „Dzielnicowy Roku”. Obaj będą reprezentować województwo małopolskie w finale zawodów, który przeprowadzony zostanie w dniach 18-21 października 2016 roku w Szkole Policji w Katowicach.
Podczas eliminacji wojewódzkich dzielnicowi rywalizowali w trzech konkurencjach:
1. Teście wiedzy policyjnej,
2. Strzelaniu,
3. Symulacji - przyjęcie interesanta
Najlepszym dzielnicowym w konkurencji test wiedzy policyjnej został mł. asp. Krzysztof Błachut z Komendy Powiatowej Policji w Suchej Beskidzkiej, w konkurencji strzelanie zwyciężył mł. asp. Maciej Kuźma z Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu, a w konkurencji symulacja – przyjęcie interesanta najlepszy okazał się sierż. szt. Sławomir Radwan z Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach, który jest dzielnicowym w gminie Andrychów.
Indywidualnie III – miejsce zajął mł. asp. Maciej Kuźma – dzielnicowy z Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu, na II miejscu uplasował się sierż. szt. Sławomir Radwan z Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach, a zwycięzcą zawodów został mł. asp. Krzysztof Błachut z Komendy Powiatowej Policji w Suchej Beskidzkiej.
Finalistom z trzech najlepszych miejsc w klasyfikacji generalnej Zastępca Komendanta Wojewódzkiego Policji w Krakowie insp. Robert Nowakowski wręczył puchary, pamiątkowe dyplomy oraz nagrody pieniężne.
źródło: malopolska policja
maria, 11.09.2016 07:20
mark7, zgadzam się z Tobą a jeśli chodzi o to celne strzelanie to ja myślę że chodzi o to aby celnie strzelać do tych psów co ich właściciele wypuszczają rano aby się z e s r a ł y pod oknem sąsiada pozdrawiam Cię.
mark7, 10.09.2016 21:22
Myślę ,ze mój kontakt ,nawet teoretyczny z dzielnicowym jest mało prawdopodobny. Czytam ,czym charakteryzuje się dzielnicowy, Między innymi tym ,że potrafi celnie strzelać . Do kogo miałby strzelać? Dlaczego miałby strzelać? Czy celne strzelanie jest ważne w pracy dzielnicowego? Ważniejsze od umiejętności nawiązywania kontaktów z ludźmi ze swej dzielnicy? Czytając newsa, i zawarte w nim informacje ,myślę ,że konkurs na dzielnicowego roku w Małopolsce ma na celu wyłonienie najbardziej rozgarniętego pały, który po szybkim i intensywnym szkoleniu zostanie pośrednikiem pomiędzy mieszkańcami a komendą ,w tym przypadku andrychowską. Do przeszłości przejdą przypadki ,gdy dzielnicowy w rozmowie z petentem ,podkreślam niewinnym ,dłubał w nosie ,lub w skrajnych przypadkach które doświadczyłem ,drapał się po jajach.
Starybrat, 10.09.2016 09:25
@maria o czym ty piszesz, chyba nie rozumiesz podstawowej zasady funkcjonowania policji, która jest dla obywatela, a nie odwrotnie. Zasadą pracy dzielnicowego jest to, że on zna mieszkańców swojej dzielnicy, a oni jego i to on, jak to się dzieje w cywilizowanych państwach ma się interesować sprawami mieszkańców i ich problemami.
maria, 09.09.2016 20:51
Starybrat, jeśli masz coś do załatwienia zawsze możesz zapytać o swojego dzielnicowego w komisariacie i umówić się na rozmowę.
Starybrat, 09.09.2016 17:53
Zastanawiam się ilu mieszkańców danej dzielnicy ich zna- obstawiam, że to znikomy procent.