Wadowicka prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia mieszkanki Andrychowa, która w marcu zamordowała matkę i próbowała zabić swojego brata.
Do rodzinnej tragedii doszło 3 marca br. na jednej z posesji w Andrychowie, na granicy z Bulowicami. Od uderzenia tłuczkiem obrażenia odniosła i zmarła 86-letnia matka zatrzymanej później kobiety. Zaatakowany została również jej brat, dostał trzy razy tłuczkiem, ale zdołał ujść z życiem.
mężczyzna zdołał się obronić, wezwał policję i pogotowie. 46-latka nie umiała wyjaśnić motywów swojego zachowania, trafiła do aresztu. Była badana przez biegłych, ale stwierdzili, że jest całkowicie poczytalna.
W tej sprawie na ławie oskarżonych zasiądzie 46-letnia Irena S. Wadowicka prokuratura rejonowa zakończyła niedawno śledztwo i przesłała do Sądu Okręgowego akt oskarżenia. Kobieta odpowie zabójstwo matki i próbę zabicia brata. Grozi jej dożywocie. Kobieta nie potrafiła motywów swojego zachowania.
Do rodzinnej tragedii doszło 3 marca br. na jednej z posesji w Andrychowie, na granicy z Bulowicami. Od uderzenia tłuczkiem obrażenia odniosła i zmarła 86-letnia matka zatrzymanej później kobiety. Zaatakowany została również jej brat; dostał trzy razy tłuczkiem, ale zdołał się uratować.
ZOBACZ: Rodzinna tragedia. Jedna osoba nie żyje
W tej sprawie na ławie oskarżonych zasiądzie 46-letnia Irena S. Wadowicka prokuratura rejonowa zakończyła niedawno śledztwo i przesłała do Sądu Okręgowego akt oskarżenia. Kobieta odpowie za zabójstwo matki i próbę zabicia brata. Grozi jej dożywocie. Irena S. nie potrafiła wyjaśnić motywów swojego zachowania.
Jak mówi „Gazecie Krakowskiej” szef wadowickiej prokuratury rejonowej prok. Jerzy Utrata „oskarżona przyznaje się do winy, ale zasłania się niepamięcią co do okoliczności zdarzenia”.
Brak komentarzy