Pod koniec marca Seweryn i Grzegorz wyruszyli z Targanic. Jak im idzie? Przejechali już kilka tysięcy kilimetrów. Jak się okazuje - są już blisko celu.
- Grzesiek i Seweryn aktualnie są w Tadżykistanie. Będą tam miesiąc, potem ruszają dalej w podróż do Chin. Warunki pogodowe mają różne, też tak upalnie jak u nas, ale są w dobrej formie. Są zadowoleni - pisze do nas Czytelniczka.
Bieżące relacje z rowerowej podróży do Chin mozna śledzić na blogu rowerowe-podroze.blogspot.com lub na facebookowym profilu Seweryna Kaczmarczyka
Brak komentarzy