Ta historia wydarzyła się w Zatorze (pow. oświęcimski), ale jest bardzo prawdopodobne, że oszuści mogą pojawić się także w sąsiednim powiecie wadowickim.
Jak informuje policja, 6 grudnia około godziny 13:10 w Zatorze na ul. Kolejowej do drzwi 72 – letniej mieszkanki Zatora zapukał młody mężczyzna, który od razu zasugerował, że jest z ekipy remontującej blok.
- Mężczyzna poinformował, że za chwilę będzie sprawdzana wentylacja w budynku. Następnie aby dowiedzieć się gdzie kobieta przechowuje portfel poprosił ją o pokazanie dowodu osobistego. 72 – latka oczywiście, z torebki znajdującej się w przedpokoju, wyjęła dokument okazała go i schowała. Wtedy sprawca poprosił kobietę aby poszła do łazienki i czekała na dalsze polecenia, a sam w tym czasie zabrał saszetkę z dokumentami oraz pieniędzmi w kwocie 300zł i zbiegł. Kiedy kobieta zorientowała się, że została okradziona powiadomiła Policję – relacjonuje rzecznik KPP Oświęcim Małgorzata Jurecka.
Policjanci natychmiast wszczęli poszukiwania sprawcy. Ustalili, że dokumenty kobiety zostały odnalezione przez przypadkową osobę na jednym z przystanków autobusowych w miejscowości Kossowa w powiecie wadowickim.
Policjanci poszukują sprawcy, ale też zwracają się z apelem do wszystkich mieszkańców o ograniczone zaufanie do osób, które chcą dostać się do mieszkania czy domu. Jeśli mamy wątpliwości, to jeszcze przed drzwiami mieszkania, należy poprosić o dokument tożsamości osoby.
Można również poprosić o obecność sąsiada przy tych czynnościach i nigdy nie należy pozostawiać osoby obcej samej. Oszust czy złodziej widząc, że właściciel mieszkania jest bardzo ostrożny z reguły rezygnuje.
Brak komentarzy