Uwaga podczas ogrzewania domów. W ostatnich dniach strażacy dwa razy wyjeżdżali gasić pożary, których nie musiało być.
Rano w ostatni dzień roku w Wieprzu doszło do pożaru w kotłowni w jednym z domów w Wieprzu. Na szczęście sytuację udało się szybko opanować.
Z kolei 1 stycznia wieczorem na ul. Brzeg w Andrychowie jeden z mieszkańców pobliskiego domu wysypał gorący popiół do przydomowej altanki śmietnikowej, w której było też śmieci. Efekt - wszystko zaczęło się palić.
Na miejsce przyjechali strażacy, którzy ugasili też pożar. Przyjechała też policja. Za umyślne spowodowanie pożaru właściciel został ukarany mandatem.
Rano w ostatni dzień roku w Wieprzu doszło do pożaru w kotłowni w jednym z domów w Wieprzu. Na szczęście sytuację udało się szybko opanować.
Z kolei 1 stycznia wieczorem na ul. Brzegi w Andrychowie jeden z mieszkańców pobliskiego domu wysypał gorący popiół do przydomowej altanki śmietnikowej, w której były też składowane śmieci. Efekt - wszystko zaczęło się palić.
- Gdyby nie szybka reakcja sąsiadów oraz powiadomienia ogień mógłby szybko się rozprzestrzenić na pobliskie zabudowania - relacjonuje nam jeden ze świadków tego zdarzenia.
Na miejsce przyjechali strażacy, którzy ugasili pożar. Przyjechała też policja. Za umyślne spowodowanie pożaru właściciel domu został ukarany mandatem.
Brak komentarzy