Alanek Jasiński z Inwałdu urodził się 2 października 2012 roku. Cierpi na malformacje limfatyczną z komponentą żylną okolicy szyi i dna jamy ustnej. Choroba ta jest zaliczana do raka łagodnego.
W drugim tygodniu życia chłopczykowi założono rurkę tracheostomijną, którą ma do dzisiaj. Miesięczny koszt filtrów i wymiany rurek to ok 1000 zł. Alan może być zupełnie zdrowy, jednak musi przejść trzy poważne zabiegi, które można wykonać tylko za granicą. Koszty tych zabiegów to 18 tys. euro. Aż tyle i tylko tyle kosztuje zdrowie tego chłopczyka.
Niedawno pieniądze na pomoc dla Alanka zbierano podczas „Biegu po Serce Zbója spod Złotej Górki” w Andrychowie.
Teraz – już w połowie listopada - chłopczyk jedzie na skomplikowany zabieg w klinice w Berlinie. Kilka dni temu rodzice chłopczyka poprosili nas o pomoc w poszukiwaniu tłumacza języka niemieckiego lub angielskiego, który będzie im towarzyszył podczas pobytu w klinice.
Napisaliśmy o tym. Jak się okazało, odzew był ogromny. - Otrzymaliśmy mnóstwo telefonów od osób, które zaoferowały nam swoją pomoc tłumacza. Dzwoniły nawet osoby z Berlina, które są na miejscu i które są skłonne pomóc teraz, ale i w przyszłości – mówi nam mama chłopczyka.
Wiadomo, że obecny bardzo skomplikowany zabieg w Berlinie nie będzie ostatnim. Konieczne będą kolejne konsultacje, być może również operacje.
Za naszym pośrednictwem państwo Jasińscy składają podziękowania dla wszystkich ludzi dobrej woli, którzy zaoferowali swoją pomoc. Dzięki temu nie będą mieć problemów podczas pobytu w klinice z dzieckiem. Rodzice obiecali, że będą na bieżąco informowac o postępach w leczeniu Alanka.
AKTUALIZACJA: 2014-11-08
Endi, 09.11.2014 09:10
cyt. z nonsensopedii: "NFZ - Najlepsza Furtka w Zaświaty – dla nieszczęśliwie dotkniętych unikalnymi chorobami, które „nie istnieją” na liście NFZ-u."
mifalek, 08.11.2014 18:47
bo to jest NFZ i tego nie zrozumiesz
starymoher, 05.11.2014 12:00
Dziecku życzę zdrowia i 100lat a rodzicom wytrwałości.Ale niech mi ktos wyjaśni dlaczego to nie jest wykonywane lub refinansowane przez NFZ. Przecież NFZ refunduje wszystkie procedury ratujące życie.