W niedzielę (6.11) po 8 rano do poważnego wypadku doszło w Roczynach, na popularnej drodze powiatowej łączącej Andrychów z Czańcem.
Policja ustala dokładnie co się stało. Wstępnie wiadomo, że kobieta kierująca samochodem osobowym jadąc od strony Andrychowa, na łuku drogi stracła panowanie nad pojazdem. W efekcie samochód runął ze skarpy do potoku.
Na miejscu działania ratownicze prowadzili strażacy z JRG Andrychów i OSP Roczyny. Poszkodowaną zajął zespół ratownictwa medycznego - kobieta została przewieziona do szpitala.
To już, niestety, kolejny z całej serii wypadków drogowych w ostatnich dniach na drogach regionu. Warunki pogodowe są bardzo zmienne. Policja apeluje o szczególnie ostrożną jazdę, zdejmowanie nogi z gazu oraz zapinanie pasów. Pamiętajcie, że droga hamowania na śliskiej nawierzchni znacznie się wydłuża.
tipacz, 07.11.2016 22:55
Trzeba przyznać, że kierująca miała wyjątkowe szczęście trafić w miejsce gdzie akurat nie ma barier... btw przed 10:00 nadal był objazd
maria, 06.11.2016 19:00
rafi, Ty się hamuj bo się kompromitujesz dla Ciebie może jest niebezpieczny dla mnie i dla wielu normalnych kierowców to normalny zjazd tomekx, dobry kierowca wie bez linii na co może sobie pozwolić nie szukajmy wytłumaczenia na głupotę niektórych pseudo kierowców.
stefanbatory, 06.11.2016 18:23
Uwielbiam ten tragizm i przesade w tytułach redaktora. Następnym krokiem będzie konkurencja dla onetu. Pozdrawiam i życzę wyższych lotów.
stefanbatory, 06.11.2016 18:17
Rafi prędkość zawsze i bezwzględnie należy dostosować do warunków panujących! Jeżeli do tego letnie opony plus panikę 90% kobiet to wszyscy kierowcy to zrozumieją. Pozdrawiam samobójców co nadal jeżdżą na letnich.
tomekx, 06.11.2016 17:27
A może szanowne starostwo powiatowe (to jest droga powiatowa) w końcu łaskawie odświeży białe linie na tej drodze.Na górnicy na tej samej drodze 90 % kierowców ścina zakręt i jest tam bardzo niebezpiecznie a prędkości samochodów wcale nie są duże Gdyby była biała linia na środku to może niektórzy uważali i jechali swoją częścią jezdni
rafi, 06.11.2016 17:08
Komentarz usunięty przez autora.
michall, 06.11.2016 16:34
maria zna każdy kamyk na tej drodze bo jest kierowcą taczek
maria, 06.11.2016 15:35
krytyk, już nie mówię o tym jak się zachować to Twoje słowa po prostu zachowuj się poważnie i nie głaskajcie dalej tych pożal się boże kierowców.
gwidon, 06.11.2016 15:28
W tym przypadku wypadek był efektem nadmiernej prędkości. Nie ma mozliwości stracić kontroli nad autem jadąc 30km/h, a tak tam kobiety powinny zjeżdżać
maria, 06.11.2016 15:27
-JOE-, daj spokój znam na tej drodze każdy kamyk nie ośmieszaj się może ta pani powinna jeździć obok kierowcy albo na tylnym siedzeniu jadąc tą drogą zgodnie z przepisami nie ma prawa się nic nikomu stać droga dobra trzeba tak jechać aby panować nad pojazdem i przede wszystkim dostosować prędkość do warunków na drodze trzeba nazwać spr. po imieniu słaby kierowca i tak dobrze że nie zrobiła krzywdy innemu kierowcy lub pieszemu.
krytyk, 06.11.2016 15:17
to musiało tak wyglądać, a maria nawet nie widzi różnicy miedzy pod a nadsterownością w trakcie poślizgu przednionapędowym małym autem już nie mówię o tym jak się zachować
michall, 06.11.2016 13:09
maria jeżdżąc autobusem do pracy siedzi za kierowcą i dużo widzi, stąd ma takie doświadczenie.
-JOE-, 06.11.2016 12:38
Maria twoje komentarze zaczynają być coraz bardziej zaczepne i ewidentnie widać że każdego kierowcę traktujesz jak psychopatę z bronią w ręku w postaci kierownicy. Chciałbym aby ktoś w końcu wyprowadził Cię z błogiej nieświadomości w jakiej żyjesz i uświadomił że nie każdy wypadek to efekt głupoty czy braku doświadczenia bo ja nie mam ochoty drapać się z kimś kto prawdopodobnie nie ma prawa jazdy i swoimi tekstami może" kopie leżącego "
maria, 06.11.2016 11:41
szkoda tych drzew bo na pewno zostały uszkodzone.