reklama
reklama

Kolejne wypadki. Auto staranowało ogrodzenie, potrącenie pijanego pieszego [AKTUALIZACJA]

Wiadomości, 15.11.2016 07:15, (red)
Do wypadku doszło w miejscu, gdzie znajdują się znicze - symboliczny znak, że doszło tutaj kiedyś do wypadku śmiertelnego.
Kolejne wypadki. Auto staranowało ogrodzenie, potrącenie pijanego pieszego [AKTUALIZACJA]

W Kętach we wtorek (15.11) o poranku jest bardzo mroźno i mglisto. Około 6 rano doszło do wypadku na ulicy Kościuszki, w okolicach Grupy Kęty na drodze krajowej nr 52.

 

Z nieznanych na razie powodów samochód osobowy wypadł z drogi, staranował ogrodzenie i uderzył w drzewo. Do wypadku doszło w miejscu, gdzie znajują się znicze - symboliczny znak, że doszło tutaj kiedyś do wypadku śmiertalnego.

 

We wtorkowym wypadku jedna osoba została ranna.

- Jak wstępnie ustalili policjanci, w rejonie skrzyżowania Alei Wojska Polskiego z ulicą  Kościuszki, 32 – letni mieszkaniec Kęt, kierując samochodem marki Peugeot, po przejechaniu skrzyżowania  zjechał z jezdni, a następnie uderzył w drzewo. Mężczyzna został przewieziony karetką na badania do szpitala - informuje rzecznik oświęcimskiej policji Małgorzata Jurecka.

 

Po badaniach okazało się, że kierowca Peugeota doznał złamania miednicy oraz ogólnych potłuczeń. Wyjaśnił, że powodem,  dla którego zjechał z jezdni, była ograniczona widoczność, gdyż w swoim samochodzie miał oszronione szyby.

 

Policja ustala dokładne przyczyny tego wypadku. Na miejscu byli strażacy, a poszkodowaną osobą zajął się zespół ratownictwa medycznego.

xxx

Policja ustala także przyczyny wypadku, do którego doszło w poniedziałek (14.11) około godziny 15:00 na ulicy Krakowskiej w Kętach. Obok komisariatu potrącony został pieszy.

- Jak wstępnie ustalili policjanci 40 – letni mieszkaniec Kęt, kierując samochodem marki Audi, potrącił 27 – letniego mieszkańca Skawinek, który wtargnął na jezdnię wprost przed nadjeżdżający pojazd. Pieszy został przewieziony przez Pogotowie Ratunkowe na badania  do szpitala. Po badaniach okazało się, że mężczyzna doznał jedynie stłuczeń. Za to, badanie stanu trzeźwości wykazało  u niego ponad 2,5 promile alkoholu - informuje Małgorzata Jurecka z oświęcimskiej policji.

 

reklama
News will be here

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

maria, 15.11.2016 23:48

Zibi33, 2016-11-15 11:18:33 Ale ty głupoty wypisujesz jaki tor wiesz na czym polegają rajdy samochodowe? Jeżdżą normalnymi drogami a w większości bocznymi dróżkami to Twoje słowa ale z Ciebie dureń co ma wspólnego nie odpowiedzialny kierowca z zaszronionymi szybami który mógł kogoś zabić na przystanku z rajdami samochodowymi pomyśl a później pisz.

walet, 15.11.2016 19:32

@Zibi33 chyba masz problem z przeczytaniem ze zrozumieniem co napisałem, z drugiej strony wierz mi takich jest dużo. Facet jedzie samochodem, z którego nic nie widzi, do tyłu, na boki, w lusterka, ale on nie widzi praktycznie nic do przodu- jak to można nazwać. Chyba masz prawo jazdy i wiesz, co należy sprawdzić wsiadając do samochodu, zwłaszcza w zimie. Mistrzu kierownicy, co byś tutaj "wysmarował", gdyby zabił np. parę osób stojących na przystanku, który jest w pobliżu.

Zibi33, 15.11.2016 19:14

Dajcie spokój z tym ubliżaniem komuś bo miał kolizję , jak by był naćpany albo pijany to nie miałbym oporów nazwać kogoś takiego kretynem a tak to po prostu wypadki chodzą po ludziach. No ma prawo jazdy zdał egzamin państwowy i coś po prostu zawalił tyle , jak by tak każdego kto ma stłuczkę czy kolizję nazywać kretynem to równie dobrze można nazywać kretynami ludzi którzy skończyli średnią szkołę i nie potrafili obliczyć logarytmu a wierzcie mi takich jest dużo. Pozdrawiam i uważajcie na drogach mistrzowie kierownicy.

walet, 15.11.2016 17:45

@zibi33, niestety wygląda, że to był po prostu kretyn, któremu się nie chciało odszronić szyb "Wyjaśnił, że powodem, dla którego zjechał z jezdni, była ograniczona widoczność, gdyż w swoim samochodzie miał oszronione szyby." cytat z Info Kęty. Pomijam już fakt, że o tym czasie to ruchliwe pobocze-rowerzyści, piesi udający się do Grupy Kęty, czy innych pobliskich firm. Do tego zniszczona posesja- głupota nie boli.

firing, 15.11.2016 14:56

Zibi33 serio nie widzisz różnicy między rajdami a ulicą? co z tego że jeżdżą tymi samymi drogami, skoro te drogi są zamknięte, wyłączone z ruchu publicznego, są zabezpieczone przez straż, policję i karetki. i auta też znacznie się różnią od cywilnych. A o marii to szkoda gadać, sfrustrowana osoba strasznie.

Zibi33, 15.11.2016 12:18

Swój tor ? Ale ty głupoty wypisujesz jaki tor wiesz na czym polegają rajdy samochodowe? Jeżdżą normalnymi drogami a w większości bocznymi dróżkami jak chcesz o czymś pisać to troszkę wiedzy zaczerpnij. Maria musisz być bardzo zestresowana że się tak napinasz , ja może i dobrym kierowcą nie jestem nie powód do wstydu , Ty pewnie jesteś "mistrzynią kierownicy"

maria, 15.11.2016 12:10

Zibi33, to Ty ochłoń przyrównujesz kierowców rajdowych którzy mają swój tor a na drodze publicznej są jeszcze inni uczestnicy ruchu piesi oraz dzieci a to co się teraz dzieje to świadczy o braku doświadczenia i nie dostosowanie się do warunków na drodze i Ty też musisz być słabym kierowcą bo inaczej nie pisał pisała byś bzdur o kierowcach rajdowych a pomocy na pewno Tobie i każdemu innemu w razie potrzeby bym udzieliła ale nie brońcie kierowców idiotów.

Zibi33, 15.11.2016 09:37

Tragedia jak ktoś nie panuje nad swoimi emocjami , kierowcy rajdowi są najbardziej beznadziejni wg marii bo im znacznie częściej przytrafiają się takie sytuacje i bardzo często uszkadzają swoje samochody. Zimowa aura i wszystko w temacie ostrożność i uwaga na drogach się nie ścigamy trzeba bezpiecznie dojechać do celu. Zdarzają się takie sytuacje niestety ale więcej życzliwości dla siebie , ty maria to byś pewnie nawet pomocy nie udzieliła takiemu kierowcy bo beznadziejny , ochłoń trochę polecam spacer bo mroźno i nie musisz komentować każdej kolizji "mistrzu kierownicy"

maria, 15.11.2016 09:13

tragedia kierowcy nie panują nad swoimi pojazdami a to oznacza że są beznadziejnymi kierowcami którzy nie przewidują i źle oceniają warunki na drodze o oponach nie będę pisać bo to nie ma sensu spokojnego dnia życzę.