Mały, ciężko chory Alanek z gminy Andrychów przeszedł w minionych dniach skomplikowaną operację w niemieckiej klinice.
Fantastyczne wieści. Mały Alanek oddycha juŻ samodzielnie
Alanek Jasiński z Inwałdu urodził się 2 października 2012 roku. Cierpi na malformacje limfatyczną z komponentą żylną okolicy szyi i dna jamy ustnej. Choroba ta jest zaliczana do raka łagodnego.
W drugim tygodniu życia chłopczykowi założono rurkę tracheostomijną, którą ma do dzisiaj. Miesięczny koszt filtrów i wymiany rurek to ok 1000 zł. Alan może być zupełnie zdrowy, jednak musi przejść trzy poważne zabiegi, które można wykonać tylko za granicą. Koszty tych zabiegów to 18 tys. euro. Aż tyle i tylko tyle kosztuje zdrowie tego chłopczyka.
Niedawno pieniądze na pomoc dla Alanka zbierano podczas „Biegu po Serce Zbója spod Złotej Górki” w Andrychowie. Z kolei nasi Czytelnicy pomogli w znalezieniu tłumacza, który towarzyszy rodzinie podczas ich pobytu w klinice pod Berlinem.
Jak się dowiadujemy, Alanek ma już za sobą skomplikowaną operację tchawicy oraz inny zabieg – usunięcia intubacji przez nos. Zabieg wykonany został kilka dni temu w klinice pod Berlinem. Chłopczyk czuje się dobrze, oddycha już samodzielnie, a lekarze są dobrej myśli. Prawdopodobnie jeszcze w poniedziałek chłopczyk przeniesiony zostanie na „zwykły” odział, z którego w przypadku braku komplikacji, wypisany zostanie za około tydzień.
Pewne jest, że chłopczyka czeka jeszcze mnóstwo wyjazdów na konsultacje, ale najważniejsze, że wszystko zaczyna układać się dobrze.
Alanek Jasiński z Inwałdu urodził się 2 października 2012 roku. Cierpi na malformacje limfatyczną z komponentą żylną okolicy szyi i dna jamy ustnej. Choroba ta jest zaliczana do raka łagodnego.
W drugim tygodniu życia chłopczykowi założono rurkę tracheostomijną, którą ma do dzisiaj. Miesięczny koszt filtrów i wymiany rurek to ok 1000 zł. Alan może być zupełnie zdrowy, jednak musi przejść trzy poważne zabiegi, które można wykonać tylko za granicą. Koszty tych zabiegów to 18 tys. euro. Aż tyle i tylko tyle kosztuje zdrowie tego chłopczyka.
Niedawno pieniądze na pomoc dla Alanka zbierano podczas „Biegu po Serce Zbója spod Złotej Górki” w Andrychowie. Z kolei nasi Czytelnicy pomogli w znalezieniu tłumacza, który towarzyszy rodzinie podczas ich pobytu w klinice pod Berlinem.
Jak się dowiadujemy, Alanek ma już za sobą skomplikowaną operację tchawicy oraz inny zabieg – usunięcia intubacji przez nos. Zabieg wykonany został kilka dni temu w klinice pod Berlinem, w miejscowości Eberswalde. Chłopczyk czuje się dobrze, ku uciesze rodziców zaczął oddychać już samodzielnie, a lekarze są dobrej myśli. Prawdopodobnie jeszcze w poniedziałek chłopczyk przeniesiony zostanie na „zwykły” odział, z którego w przypadku braku komplikacji, wypisany zostanie za około tydzień.
Pewne jest, że chłopczyka czeka jeszcze mnóstwo wyjazdów na konsultacje, ale najważniejsze, że wszystko zaczyna układać się dobrze.
foto: Archiwum rodziny
Zaba, 18.11.2014 16:29
Dokładnie tak samo myślę :o) Pozdrowienia dla Malucha i Rodziny! Będzie dobrze, wierzę!
kalafior, 17.11.2014 15:11
I to jest najlepsza wiadomosc dnia a nie wyniki wyborów