W czwartek (6.02) około godziny 19 przez kilkanaście minut częściowo zablokowane było wadowickie rondo przy moście na Skawie. Wszystko dlatego, że z przejeżdżającej przez rondo ciężarówki odczepiła się naczepa.
Przybyli na miejsce policjanci pomogli rozładować korek, który szybko się utworzył. W tym czasie „zguba” została ponownie przypięta do ciągnika siodłowego.
To nie był jednak koniec akcji. Okazało się, że trakcie usuwania naczepy kierowca ciężarówki nagle zasłabł. Prawdopodobnie dostał zawału serca. Pierwszej fachowej pomocy przedmedycznej udzielili mu policjanci. Reanimowali go przez kilka minut. Wkrótce do akcji przystąpił przybyły na miejsce zespół z pogotowia ratunkowego.
- Po przybyciu na miejsce zespołu medycznego, policjanci w dalszym ciągu prowadzili resuscytacje na zmianę z ratownikami medycznymi. Po około 40 minutach walki o życie, kierującemu przywrócono podstawowe czynności życiowe jednakże był on w stanie nieprzytomnym. Z miejsca zdarzenia został zabrany przez karetkę pogotowia do szpitala rejonowego w Wadowicach, a następnie przetransportowany do Szpitala Rejonowego w Oświęcimiu - informuje nas rzecznik KPP Wadowice Elżbieta Goleniowska-Warchał.
Niewątpliwie postawa wadowickich policjantów przyczyniła się do tego, że znacznie zwiększyły się szanse przeżycia poszkodowanego kierowcy.
AKTUALIZACJA: 2014-02-07
foto: WadowiceOnline.pl
malarz, 08.02.2014 08:00
Kierowcy życzymy szybkiego powrotu do zdrowia! Oczywiście brawa dla dzielnych Panów policjantów;-)