W czwartek (30.03) odbywa się sesja Rady Miejskiej w Andrychowie. Wśród tematów m.in. ocena działalności Centrum Kultury i Wypoczynku (na ten temat napiszemy w osobnym artykule) oraz uchwały oświatowe w sprawie nowej sieci szkół.
Przypomnijmy, że uchwała Rady Miejskiej sprzed miesiąca w sprawie powołania w Andrychowie czterech szkół podstawowych została pozytywnie zaopiniowana przez kuratora oświaty. Miesiąc temu uchwała przeszła 7 głosami opozycji. 14 radnych popierających burmistrza Tomasza Żaka wstrzymało się wówczas od głosu.
Teraz radni musieli przeprowadzić drugie, już ostateczne głosowanie w sprawie sieci szkół. Głosowanie przebiegało podobnie jak miesiąc temu. Za było 7 radnych opozycji, a 13 wstrzymało się od głosu.
W Andrychowie utworzone zostaną cztery szkoły podstawowe. W wiejskiej części gminy obecne zespoły szkół zostaną przekształcone w podstawówki. Uczniowie gimnazjów dokończą naukę w tych samych placówkach co obecnie.
Zmiany wejdą w życie od 1 września br.
Rekrutacja oficjalnie nie jest jeszcze prowadzona, niemniej dyrektorzy są zobowiązani aby na bieżąco informować rodziców w sprawie naborów. Formalnie nabór może być prowadzony dopiero po uprawomocnieniu się czwartkowej uchwały – za 14 dni.
W najbliższych tygodniach podjęta zostanie decyzja w sprawie ewentualnej zamiany pomieszczeń pomiędzy obecną SP2 a nową SP3.
Ważna informacja: każda szkoła ma swój obwód (ulice), z którego uczniowie powinni być zapisywani. Warto więc zorientować się, do której szkoły rodzic powinien zapisać dziecko. Dotyczy to uczniów, którzy od września 2017r. zaczyną naukę w klasie pierwszej. Nie ma jednak przeszkód, aby zapisać dziecko do szkoły innej niż „obwodowa”.
Misiak, 31.03.2017 10:11
Tak, ale nie możemy się dać zastraszyć. Przecież to o dobro naszych dzieci chodzi. W tym momencie jeszcze nikt nie musi zgłaszać, że się przeniesie. A jeżeli będzie nas spora gromadka odważnych, to nie może się to odbić na dzieciach. A jeżeli zauważę pierwsze objawy negatywnego podejścia do dziecka lub do mnie, to są od tego odpowiednie instytucje .... Możemy działać razem. I rodzice nie powinni bać się rozmawiać między sobą. Zawsze w grupie raźniej i w jedności siła!!!
-JOE-, 31.03.2017 06:45
Misiak masz rację że rodzice się boją sam widziałem jak to działa gdy nadepniesz na odcisk jednemu to jego kolega po fachu udowodni że z jego przedmiotu jesteś noga. Są grupy zawodowe w których istnieją długoletnie patologie ale dzięki odpowiednim podejściu oraz wykorzystaniu portali społecznościowych to będzie się zmieniało na lepsze.
Misiak, 30.03.2017 23:59
Odwiedziliśmy dziś z dzieckiem przekształcaną SP nr 5. Nie będę pisać o tym, jakie dziecko było zadowolone. Chyba każdy maluch cieszy się widząc eksperymenty, oglądając krew żaby pod mikroskopem czy robiąc w świetlicy „gniotki”. Naszła mnie za to pewna refleksja. Dlaczego ładnie odnowiona szkoła z dobrze wyposażonymi pracowniami (z dzieciństwa pamiętam to jakoś brzydziej ;-) ) ma stać prawie pusta, a w szkole naprzeciwko uczniowie mają się gnieść. Liczyliśmy z rodzicami ilość sal lekcyjnych i klas. Jeżeli w przyszłym roku żadna klasa szósta nie opuści szkoły a dojdzie 8 klas czwartych, to będzie problem. A co będzie w roku następnym? Znowu żadna klasa szkoły nie opuści i dojdzie klas czwartych aż 9! Będą 32 klasy (4-8), a sal lekcyjnych w „starej części” szkoły jest 15-17, może 18. Toż to jak byk dwie klasy na jedno pomieszczenie. Czyli dwuzmianowość!!!! Po przysłuchaniu się rozmów między rodzicami można wysunąć ciekawe wnioski. Może niektórzy by i chcieli dzieci przepisać, ale boją się, jak to zostanie odebrane w dotychczasowe podstawówce, czy nie odbije się na dzieciach. Nie dajmy się ogłupić!!! Przecież dobre dobro tych, których kochamy najmocniej na świecie jest najważniejsze. Albo następne pięć lat będą uczyć się w spokoju i dobrych warunkach, albo z powodu naszego strachu i obaw będą się uczyć w tłoku popołudniami. Nie jest moją intencją przekonywanie do czegokolwiek. Każdy ma prawo do własnego wyboru. Tylko szkoda takich komfortowych warunków nauki dla dzieci.
-JOE-, 30.03.2017 21:42
Artykuł o targach edukacyjnych ma wyłączone komentarze żeby czasem ktoś nie napisał że swego czasu zapisując się do liceum informatycznego w Andrychowie kończyło się go jako LO bez dyplomu informatyka albo gnijąc 5 lat w elektroniku nie można było nawet uzyskać uprawnień SEP. Ciekawe jak młodzież która ukończy szkoły typu "będę grał w grę" będzie zarabiać na chleb w realnym świecie. Wiem że założenia są inne ale życie szybko weryfikuje takie rzeczy.