Pierwszy dzień VII Mistrzostw Polski w Kolarstwie Szosowym Niepełnosprawnych EDF TOUR 2015 za nami.
W dniach 4-6 września w Rzykach, Andrychowie i Wieprzu odbędą się
VII Mistrzostwa Polski w Kolarstwie Szosowym Niepełnosprawnych EDF TOUR 2015.
Ta prestiżowa impreza sportowa odbędzie się już po raz siódmy, a po raz czwarty zagości w Andrychowie. Z każdym rokiem cieszy się coraz większą popularnością. Udział w niej biorą gwiazdy polskiego kolarstwa – mistrzowie świata i medaliści olimpijscy oraz amatorzy jazdy na „dwóch kółkach” pragnący zmierzyć się z najlepszymi.
Mistrzostwa organizowane przez Beskidzkie Zrzeszenie Sportowo-Rehabilitacyjne „START ” to jedyna tego typu impreza w Polsce, gromadząca z roku na rok coraz więcej uczestników. Niepełnosprawni mają szanse pokazać się na ulicach miast i promować tym samym zdrowy, i wcale nie odbiegający od reszty, sportowy tryb życia. Uczestnictwem w Mistrzostwach zachęcają niepełnosprawnych do wyjścia z domu, a pełnosprawnym przypominają o swoim istnieniu w społeczeństwie.
W piątek (04.09.) w Rzykach rozpoczęły się Mistrzostwa Polski w Kolarstwie Szosowym Niepełnosprawnyh w konkurencji jazdy indywidualnej na czas.
Ta prestiżowa impreza sportowa odbywa się już po raz siódmy, a po raz czwarty zagości w Andrychowie. Z każdym rokiem cieszy się coraz większą popularnością. Udział w niej biorą gwiazdy polskiego kolarstwa – mistrzowie świata i medaliści olimpijscy oraz amatorzy jazdy na „dwóch kółkach” pragnący zmierzyć się z najlepszymi.
Sportowcy niepełnosprawni, poprzez swój udział w Mistrzostwach, przypominają społeczeństwu o sobie i pokazują innym niepełnosprawnym, że można cieszyć się życiem mimo przeciwności losu.
Jutro kontynauacja Mistrzostw w Andrychowie. Od godz. 12.30 do 15.00 utrudnienia na drogach.
Zobaczcie zdjęcia z pierwszego dnia:
![Pierwszy dzień Mistrzostw Polski - Rzyki 2015 [FOTO]](https://www.mamnewsa.pl/!data/newsy/b_news_11632.jpg?v=1441383482)
Matejko, 05.09.2015 16:54
Trzeba walczyć ze swoimi słabościami, tacy ludzie pokazują, że można. Ostatnio, gdy jechałem w kierunku Andrychowa, mijałem rowerzystę, uwaga... bez nogi, kończyła mu się mniej więcej w połowie uda, patrząc na takich ludzi robi mi się głupio, że czasem mi się nie chcę i narzekam na byle głupoty.