Andrychowski wątek piłkarskiej afery korupcyjnej

O tej sprawie jest bardzo głośno w ostatnich dniach w mediach. Do sądu we Wrocławiu wpłynął akt oskarżenia dotyczący ustawienia wyniku meczu Cracovii z Zagłębiem Lubin rozegranego w maju 2006 roku.

To była ostatnia kolejka sezonu. Zagłębiu potrzebny był w tym meczu remis, bo właśnie 1 punkt gwarantował tej drużynie udział w eliminacjach Pucharu UEFA (a więc i ogromne pieniądze z tytułu uczestnictwa w tych rozgrywkach). Cracovia grała już o „pietruszkę”.

Remis 0-0 rzeczywiście padł w tym meczu. Potem okazało się, że nie był to przypadkowy remis, a  pomogli w tym niektórzy piłkarze Cracovii, którzy – zdaniem wrocławskiej prokuratury - wzięli pieniądze za odpuszczenie tego spotkania.

Wśród nich Tomasz M., pochodzący z gminy Andrychów piłkarz. Przez wiele lat grał w Groclinie Grodzisk Wielkopolski, w ostatnich latach w Cracovii, a od stycznia tego roku jest zawodnikiem drugoligowej Puszczy Niepołomice.

Tomasz M. przyznał się do winy, wystąpił o dobrowolne poddanie się karze, uzgodnił już wymiar kary z prokuraturą: 18 miesięcy pozbawienia wolności  w zawieszeniu na 4 lata, przepadek przyjętych 7 tys. łapówki i 20 tys. zł grzywny. Podobnie przyznało się do winni kilku innych zawodników.

Ciąg dalszy tej sprawy w sądzie.

foto: archiwum