Śmieci w Kętach po 22 zł za osobę! Rodziny pozbawiono dopłat. Podatki też w górę

W piątek (29.11.) radni podjęli decyzję o podwyżce stawki za wywóz odpadów do 22 zł (obecnie jest 14 zł) od osoby miesięcznie, jeśli są zbierane w sposób selektywny i 44 zł za odpady niesegregowane.

Dodatkowo postanowiono zrezygnować ze sporej części dopłat. Chodzi o program „Kęty dla Rodziny”, w ramach którego rodziny otrzymywały jednorazową zapomogę z tytułu urodzenia się dziecka ze środków gminnych (tzw. gminne becikowe), jak też zwiększenia dodatku do zasiłku rodzinnego z tytułu wielodzietności, a także dopłatę do opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi (rodziny wielodzietne płaciły mniej za wywóz śmieci). Tych dodatków w Kętach już nie będzie od stycznia 2020 roku.

Jak na każdych obradach radnych dotyczących podwyżek, również na kęckiej sesji nie zabrakło długiej dyskusji.

Niektórzy radni zwrócili uwagę na to, że dla rodzin wielodzietnych, bez wsparcia finansowego z gminy w postaci dodatków, będą to kolosalne podwyżki. Według radnych nie jest to działanie prorodzinne a trzeba zaznaczyć, że dzieci to „miód dla gospodarki”, bo to one w przyszłości będą pracować i odprowadzać podatki.

Burmistrz Krzysztof Klęczar zaznaczył, że Kęty jako jedyna gmina w okolicy realizowała takie dodatki. Obecnie mieszkańcy korzystają z rządowych programów wspierających rodzinę: "Rodzina 500+" czy „Dobry start 300+”. Dzięki odebraniu pieniędzy samorządom, rząd może finansować te programy. Zdaniem burmistrza zmienił się po prostu sposób wspierania rodziny.-Wcześniej było nas stać na to, teraz niestety nie. – mówił włodarz gminy, zaznaczają, że wielu rodzinom rzeczywiście polepszyło się dzięki rządowym programom ale niestety w skali kraju ubóstwo wzrosło.

Opozycyjny klub radnych PiS w Radzie gminy przedstawił swoje stanowisko w sprawie podwyżki opłat za wywóz śmieci. Między innymi zarzucili włodarzom, że poprzez podniesienie opłat za śmieci chcą poprawić kondycję spółki KOMAX. Uważają też, że podwyżki te nie mają logicznego uzasadnienia.