Sesja w Andrychowie. Radny nie omieszkał przypomnieć o trzynastoletniej batalii, którą stoczył

W poniedziałkowe popołudnie radni gminy Andrychów w nieco okrojonym składzie spotkali się na nadzwyczajnej sesji. Obrady poświęcone były przegłosowaniu tylko trzech uchwał, toteż nie trwały długo. Wyjątkowo poprowadził je wiceprzewodniczący Tadeusz Sarlej, w zastępstwie nieobecnego Romana Babskiego.

Przede wszystkim radni musieli wprowadzić zmiany w budżecie i wieloletniej prognozie finansowej gminy, związane z otrzymaną przez gminę dotacją na długo oczekiwaną termomodernizację Szkoły Podstawowej nr 5 w Andrychowie. To kwota 2,1 mln zł pozyskana ze środków unijnych. Temat wywołał komentarz ze strony radnego Krzysztofa Kubienia, który od wielu lat walczył o remont andrychowskiej „piątki”.

- Od 2010 roku systematycznie rok w rok dopominałem się z pomocą życzliwych mi radnych o wykonanie tej inwestycji. Jak by nie patrzeć, to już trzynasty rok batalii. Nawet dzisiaj byłem zobaczyć, jak prace postępują. Ponieważ gminie zostały przyznane środki zewnętrzne na ten cel, niejako wymusiło to na niej dołożenie miliona złotych do wykonania kompleksowego remontu energetycznego szkoły – powiedział Krzysztof Kubień, który pracuje w SP nr 5 jako nauczyciel.

Kolejny temat, na którym musieli się pochylić radni dotyczył przejęcia przez gminę ograniczonego zarządzania częścią drogi krajowej nr 52 w Andrychowie i Inwałdzie. Związane jest to z opracowaniem dokumentacji projektowej dla budowy chodnika przy czterech odcinkach jezdni wraz z uzyskaniem niezbędnych uzgodnień i decyzji, do którego zobowiązał się andrychowski samorząd.

Obrady przebiegły sprawnie i pozbawione były rozwlekłych dyskusji.

Foto: WB