reklama
reklama

Radna Studniarz: z perspektywy Warszawy dobro andrychowskich dzieci i rodziców wygląda inaczej

Polityka, Wiadomości, 07.05.2020 20:00, PG

W kwestii organizacji - nowego naboru nie będzie. Dzieci z Trójki zostaną automatycznie przepisane do Dwójki.

Radna Studniarz: z perspektywy Warszawy dobro andrychowskich dzieci i rodziców wygląda inaczej

W środę (06.05.) do urzędu w Andrychowie wpłynęła decyzja Ministra Edukacji Narodowej Dariusza Piontkowskiego wraz z uzasadnieniem, popierająca burmistrza Tomasza Żaka i jego decyzję o likwidacji Szkoły Podstawowej nr 3 w Andrychowie i połączenia jej ze Szkołą Podstawową nr 2.

Burmistrz odwołał się do ministra, po tym jak w styczniu br. Rada Miejska w Andrychowie, głosami radnych sprzyjających burmistrzowi, podjęła uchwałę intencyjną o zamiarze likwidacji Trójki a Małopolska Kurator Oświaty Barbary Nowak wystawiła negatywną opinię co do likwidacji szkoły i połączenia Dwójki z Trójką.

Radni opozycyjni z PiS byli za utrzymaniem SP3. Dodajmy, że tegoroczna rekrutacja do Trójki poszła bardzo dobrze. Do pierwszej klasy zapisało się ponad 30 dzieci, z których miały być utworzone dwie klasy. Jednak do tego nie dojdzie. Od września będzie to jedna, wielka szkoła.

Jak to będzie teraz wyglądało?

Jak dowiadujemy się od dyrektora GZO Andrzeja Szafrańskiego, na najbliższej sesji Rady Miejskiej burmistrz przedstawi radnym kolejną uchwałę o zamiarze likwidacji SP3. Jeśli radni ją przegłosują, a najprawdopodobniej tak się stanie, to gmina rozpocznie formalną procedurę likwidacji.

Dzieci zapisane do Trójki automatycznie zostaną przeniesione do Dwójki, o czym rodzice zostaną poinformowani. Oczywiście każdy rodzic może wg własnego uznania przenieść dziecko do innej placówki, niekoniecznie do SP2.


Dyrektorem szkoły pozostanie Elżbieta Zborowska, a dyrektor SP3 Alicja Kies otrzyma wypowiedzenie zgodne z przepisami o likwidacji placówki. Uczniowie Trójki pozostaną w tych samych klasach, z tymi samymi nauczycielami.

Nie ma co ukrywać, że wszyscy, którzy walczyli o Trójkę są zawiedzeni i rozgoryczeni. Chodzi głównie o rodziców a także radnych opozycji z PiS.

- Z decyzją Ministra Edukacji Narodowej dyskutować nie zamierzam, choć się z nią, a tym bardziej z jej uzasadnieniem nie zgadzam. Cóż, widocznie z perspektywy Warszawy dobro andrychowskich dzieci i rodziców wygląda inaczej. Ja do likwidacji Szkoły Podstawowej numer 3 tak jak wielokrotnie zapewniałam nigdy ręki nie przyłożyłam i nie przyłożę. Niech to odium likwidatora spadnie na prawdziwych sprawców: Pana burmistrza Tomasza Żaka, Pana dyrektora GZO Andrzeja Szafrańskiego i Pana przewodniczącego Rady Miejskiej Romana Babskiego. Szkoda mi jedynie wszystkich tych, którzy serce, siły, a w pewnej mierze nawet życie (!) poświęcili obronie SP3. – tak na gorącą komentuje sprawę radna Alicja Studniarz, która pomagała rodzicom SP3 w walce o szkołę.

Poniżej pismo od ministra wraz z uzasadnieniem:







reklama
News will be here

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

beskidmaly, 08.05.2020 08:49

W tej przepychance o szkoły dzieci były juz dawno polaczone ze soba w jedna calosc. Sprawa toczyla sie pomiędzy ambicjami rodzicow i nauczycieli . Prosze mi powiedzieć co sie zmienilo od ubiegłego roku szkolnego ze Pani Dyrektor Szkoły nr 3 w ubiegłym roku prosila o polacznie szkol ,a w tym roku juz nie. Mysle ze zmiana nastapila nie przez dzieci tylko przez osoby doradzające i zalatwiajace negatywna opinie w Kuratorium, oraz te które trabily po Andrychowie ze szkola jest juz uratowana.

Zakolog, 07.05.2020 21:13

Profesorze Brynkus, bardzo pana proszę, niech pan nie zaczyna zdania od stwierdzenia, że poseł Polak coś może...! Ja tu na forum robię za przeciwnika Tomasza Naszego, to też nie mogę co chwila składać mu gratulacji, bo tracę na wiarygodności. Ale też nie mogę udawać, iż nie dostrzegam dysproporcji pomiędzy nim i jego opozycją. Tej szkoły nie dało się uratować, a rozpoczęcie procesu bez nawet częściowej gwarancji kontroli nad nim uwypukla tę dysproporcję jeszcze bardziej. Oczywiście nie twierdzę, że Tomasz jest andrychowskim Bonaparte, tylko że radny Kubień na pewno nie jest Welligtonem, a radny Kobielus Blücherem

dudek, 07.05.2020 21:03

Nie jestem po stronie żadnej z tych szkół, ale tak na logikę to po co mają być dwie. To że kiedyś były to nie argument. Jeden budynek to jedna szkoła. Lepiej chyba zarządzać całościowo niż takie przechodzenie z dwójki do trójki i odwrotnie. Jedna Dyrekcja, jeden sekretariat. Dzieciom na pewno wszystko jedno, ważne żeby nie było zawiści i niezdrowej atmosfery. Walka chyba tylko o stanowiska w Dyrekcji się toczy bo przecież nauczycieli i tak odpowiednio do ilości dzieci musi być.