reklama
reklama

Czarny Groń: ciąg dalszy nastąpi

Polityka, Wiadomości, 29.04.2010 10:18, (red)
Prokuratura musi jeszcze raz zbadać sprawę nielegalnej rozbudowy ośrodka narciarskiego w Rzykach k. Andrychowa. Wyszło jak chcieli ekolodzy i Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska.
Czarny Groń: ciąg dalszy nastąpi

Sąd uchylił niedawno decyzję prokuratury z początku roku, która odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie nielegalnej rozbudowy wyciągu narcaiarskiego "Czarny Groń”.



Przypomnijmy. Wszystko zaczęło się pod koniec grudnia 2009 r. -Inwestor ośrodka w Rzykach w skandaliczny sposób metodą faktów dokonanych wybudował ośrodek narciarski bez wymaganych pozwoleń – poinformował wtedy media Radosław Ślusarczyk, prezes Pracowni Na Rzecz Wszystkich Istot. Wspólnie z Regionalną Dyrekcją ochrony Środowiska skierowali do prokuratury wniosek o zajęcia się tą sprawą.



Ale kilka tygodni później wadowicki prokurator Jerzy Utrata odmówił wszczęcie dochodzenia. Co ciekawe, przyznał jednocześnie, że wyciąg rozbudowany został bez wymaganych prawem pozwoleń.



Szef wadowickiej prokuratury usprawiedliwiał dokonaną przez inwestora samowolę budowlaną tym, że gdyby nie zrealizował on na czas budowy, to nie dotrzymałby zawartej z wykonawcą wyciągu umowy i byłby zobowiązany do zapłacenia odszkodowania na rzecz wykonawcy.

 

Więcej na ten temat: Czarny Groń: nie było przestępstwa



Ekolodzy złożyli zażalenie na decyzję prokuratury i niedawno sąd przyznał im rację. Sąd nakazał Prokuratorowi Rejonowemu w Wadowicach ponowną analizę sprawy rozbudowy wyciągu w Rzykach. - Wyrok sądu jest satysfakcjonujący i pokazuje to, że organy ścigania nie mogą bagatelizować przestępstw czy wykroczeń przeciwko środowisku. Łamanie przepisów o ochronie przyrody musi być poważnie traktowane - komentuje Radosław Ślusarczyk, prezes Pracowni i zapowiada, że będzie monitorować sprawę.



Więcej na ten temat na stronie pracownia.org.pl



W ostatnim czasie pojawił się też nowy wątek. Ekolodzy wytropoli, że w związku z budową wyciągu na Czarnym Groniu wycięto ponad 600 drzew, a burmistrz Andrychowa – ich zdaniem – bezpodstawnie nie naliczył opłat do kasy gminy z tego tytułu, czym naraził gminę - zdaniem ekologów - na nawet 4 mln zł strat. Sprawę skierowano tym razem do Centralnego Biura Antykorupcyjnego.


Burmistrz Andrychowa słowami swojego rzecznika odpowiadał że to kłamstwa i zagroził ekologom procesem sądowym. W odpowiedzi ekolodzy podtrzymali swoje wcześniejsze zarzuty. W tej sprawie możliwa jest sądowa potyczka Urząd Miejski v Pracownia na Rzecz Wszystkich Istot.

 

Więcej na ten temat: Ekolodzy: nie wycofamy zarzutów

 

Tymczasem nowoczesny wyciąg w Rzykach, choć wybudowany bez wszystkich wymaganych pozwoleń, jest już praktycznie gotowy. Z powodu protestów - ku zmartwieniu wielu narciarzy - nie udało się go uruchomić minionej zimy. Czy ruszy w kolejnej zimy? Dziś trudno to przesądzać. Jak piszemy powyżej - sprawa jest w toku i zajmują się nią różne instytucje. Może minąć wiele miesięcy a być może nawet lat, aż zapadną ostateczne rozstrzygnięcia.

 

Ciąg dalszy nastąpi....

 

[email protected]

reklama
News will be here

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

infocar, 12.05.2010 11:52

@ lena5021 Co to znaczy \"wiesz ile za te pieniądze można utworzyć miejsc pracy lub pomagać je utrzymywać ?\" Bo dla mnie to znaczy tyle co zabrać narciarzom i dać na zbędne, urzędnicze posady kolegom burmistrza. O to chodzi?

drzewa, 04.05.2010 07:59

lena5021 pełna zgoda. Teraz ekipa Pana P szuka pieniędzy na budowę obwodnicy.

lena5021, 30.04.2010 13:58

\"Ludzie nie znaleźli pracy przy wyciagu\"...No po prostu straszne... z reszta znając życie to jedna osoba pewnie musiałaby zająć się wszystkim i to za marne pieniądze i prace też tylko w sezonie... A tu pojawiają się podejrzenia, że gmina straciła 4mln złotych wiesz ile za te pieniądze można utworzyć miejsc pracy lub pomagać je utrzymywać ?

konior, 29.04.2010 20:21

a jakieś dowody na przekupność zielonych?

woj1, 29.04.2010 20:01

To jest pracownia na rzecz swojej kieszeni. Możecie nie wierzyć ,ale życie z ekologi jest w świetle europejskiego prawa coraz bardziej lukratywnym zajęciem. Takich pracowni jest coraz więcej.Teraz przyczepić się można nawet do robaczków. A gdzie ludzie?

alik, 29.04.2010 13:33

Co to w ogole jest ta \"Pracownia Na Rzecz Wszystkich Istot\" ??? Moze jej sie trzeba blizej przyjrzec... hehe

zoch, 29.04.2010 12:21

szkoda tak się dzieje, bo ileś tam ludzi nie znalazło przez te działania ekologów pracy przy nowym wyciągu, a o pracę teraz trudno

lukas, 29.04.2010 11:30

tak się kończy pościg za pieniądzem. Wyciąg stoi i niszczeje.