Wokół bobra, który został wizytówką promocyjną Andrychowa, było ostatnio sporo emocji. Bobra – maskotę Andrychowa wymyślili urzędnicy z wydziału promocji magistratu. Lokalne władze z Andrychowa są zachwycone. Mieszkańcy - różnie. Jednym pomysł się spodobał, innym wręcz przeciwnie. Wszak bóbr, taki prawdziwy, nie ma obecnie zbyt wiele wspólnego z gminą Andrychów. Gdy się tu kiedyś znowu pojawi, z pewnością będzie to duże wydarzenie dla miasta i gminy.
Urząd wydał pieniądze na wyprodukowanie różnej wielkości maskotek bobropodobnych. Opracowano bajkę promocyjną – o rodzinie bobrów, które chcą zamieszkać w gminie Andrychów.
Pod koniec marca pluszowy bóbr miał oficjalny debiut na arenie wręcz międzynarodowej - podczas międzynarodowych targów turystycznych „GLOB 2010” w Katowicach. To jedne z największych targów turystycznych w kraju. Wśród prawie 300 stoisk z kraju i zagranicy było także stoisko promocyjne gminy Andrychów. Wydział Rozwoju, Promocji i Współpracy z Zagranicą zaprezentował zwiedzającym atrakcje turystyczne, dorobek kulturalny, ofertę turystyczną oraz bazę noclegową gminy Andrychów. Wszystko z bobrem w tle.
Zobacz także: Bobrów nie ma, bajka jest
foto: UM Andrychów
asquit, 27.05.2010 11:21
a słyszeliście, że bobry, te szkodniki obrzydliwe przyczyniły się w wielu miejscach kraju do powodzi bowiem pożarły wały przeciwpowodziowe. Kogo ten Andrychów promuje ;)
drzewa, 24.04.2010 20:46
wymyślić bobra w Andrychowie to tak jak kozicę w Suwałkach
tomekx, 06.04.2010 19:20
dobry pomysł jeszcze ktoś pomyśli że jesteśmy jakąś Rosbudą i przyjedzie do nas na wakacje w poszukiwaniu bobrów. Dobry chwyt marketingowy
and1, 05.04.2010 11:24
urząd zalewa miasto tematami zastępczymi typu bobry właśnie a główne problemy ciągle nie rozwiązane> choćby taka obwodnica miasta której ciągle nie ma