Do zdarzenia doszło tuż przed południem. W jednym z budynków w AZPB wyciekło 350 litrów bardzo niebezpiecznego dla ludzi metanolu, który w Andropolu wykorzystywany jest w technologi produkcji na wykańczalni.
W kilkugodzinnej akcji brali udział strażacy w kilku jednostek. Główną robotę – neutralizację substancji, która wyciekła, wykonali strażacy z plutonu ratownictwa chemicznego z Krakowa.
- Do wycieku doszło w wyniku niewłaściwego zrzutu metanolu z cysterny do specjalnych zbiorników w magazynie na terenie zakładu – poinformował Paweł Kwarciak, komendant powiatowy PSP w Wadowicach, który dowodził akcją.
Skala zagrożenia była bardzo duża. W zbiornikach w magazynie Andropolu w chwili wycieku znajdowało się już ok. 20 tys. litrów metanolu. Strażacy informują, że nie było zagrożenia dla ludności Andrychowa.
- Mieliśmy do czynienia z bardzo niebezpieczną, toksyczną substancją, która w dodatku jest bardziej wybuchowa niż benzyna. Dlatego podczas akcji musieliśmy zachować szczególne środki bezpieczeństwa. Chemicy pracowali w specjalnych szczelnych skafandrach, gdyż metanol może nawet przenikać przez skórę. Teoratycznie było zagrożenie wybuchem, ale nie było zagrożenia dla ludności Andrychowa, ponieważ substancja wyciekła wewnątrz magazynu na terenie zakładu. Cały czas mieliśmy sytuację pod kontrolą - podsumowuje komendant Kwarciak.
aktualizacja: 17:30:35
xonic, 07.12.2009 14:45
czy znów ktos ma zapędy na likwidacje służb ratunkowych w Andrychowie? cos mi świta w głowie że już kiedys podobne zagrywki były z pogotowiem ratunkowym i mówiono wtedy że karetki i lekarzy przeniesiono do wadowic. czy my i nasze życie (andrychowianie) nie możemy liczyć na szybką i skuteczną pomoc?
asquit, 06.12.2009 10:08
nie żartuj że komuś po głowie chodzą takie pomysły....
gibsonr, 06.12.2009 00:58
Pamiętajcie o wyczynach naszych lokalnych bohaterów. Zwłaszcza wtedy gdy do głowy naszych \"centralnych przywódców\" wpadnie pomysł zlikwidowania JRG w Andrychowie.
xonic, 04.12.2009 17:29
że strazacy już tam są. Oby się nikomu nic nie stało!