Po co jest Biuletyn Informacji Publicznej? Każdy urząd go ma. Po to, aby mieszkańcy mogli na przykład dowiedzieć się czym zajmują się wybrani przez nich radni. Jakie decyzje podejmują, jak głosują, w jakich sprawach zabierają głos.
Ale choć BIP funkcjonuje już od lat, urzędnicy nadal nie wiedzieć czemu skąpią informacji. Tak jest na przykład z Biuletynem Informacji Publicznej Starostwa Powiatowego w Wadowicach. O pracach radnych powiatowych nie dowiemy się z niego prawie kompletnie nic.
Co prawda w miarę na bieżąco zamieszczane są uchwały podejmowane przez Radę Powiatu, ale nie dowiemy się jakie interpelacje radni składają (a składają).
Klikamy na zakładki radnych – nic. Zakładki są puste. Radni nic nie robią?
Czy w ogóle obradują? Tak. Obradują. W BIP starostwa znaleźliśmy na przykład plan pracy radnych na... 2005 rok, czyli sprzed 7 lat [skan strony poniżej]
Takich przykładów jest znacznie więcej. Na BIP nie znajdziemy żadnych protokołów z sesji Rady Powiatu, choć powinny tam być...
Są oświadczenia majątkowe radnych, ale sprzed roku. To przynajmniej wiadomo, że radni biorą diety.
kecki-mao, 13.09.2012 09:07
http://tvnplayer.pl/programy-online/kuba-wojewodzki-odcinki,455/odcinek-181,pawel-kukiz-i-adrian-zielinski,S00E181,14856.html
leskow, 12.09.2012 22:46
brawo Kukiz, Wojewódzki nie dał rady i wyszedł przy Kukizie za pajaca. a powiaty to do likwidacji, pieniądze wyrzucane w błoto, stołki dla działaczy partyjnych = bezsens i marnotrawienie naszych pieniedzy
igor5, 12.09.2012 21:37
http://www.wykop.pl/link/1260731/pawel-kukiz-zamyka-usta-wojewodzkiemu/ widok leminga kiedyś wkładającego polską flagę w psie guffno - bezcenny...
marek-wad, 12.09.2012 16:30
Mniej picia kawy i pogaduszek, a więcej pracy w tych urzędach by się chciało