W fontannie na Mickiewicza bawią się dzieci, a niektórzy kierowcy skracają sobie drogę i – mimo zakazów - przejeżdżają przez środek placu, pomiędzy fontanną a ławkami. Gdzie jest Straż Miejska!? Przecież to się może źle skończyć - mówi nam oburzona mieszkanka Andrychowa
Opowiada, że w poniedziałek w południe z dzieckiem spędziła w okolicach fontanny raptem pół godziny i w tym czasie przez sam środek placu, pomiędzy fontanną a ławkami, przejechało przynajmniej 10 samochodów. Niewiele brakowało, a kierowca jednego z nich potrąciłby małe dziecko, które biegło od fontanny w kierunku oddalonej o kilka metrów ławki, gdzie siedziała jego mama.
Pomiędzy fontanną z ławkami przejeżdżają samochody. W poniedziałek niewiele brakowało, a jedno z aut potrąciłoby dziecko.
bober88, 22.08.2012 12:17
Warto by chyba dodać, że jeszcze w tym samym dniu, w którym ukazał się artykuł pojawiły się na placu \"taśmy bezpieczeństwa\", a też jakby policję tam częściej widać (przynajmniej ja wczoraj widziałem) :-)
specnarz, 22.08.2012 11:47
Komentarz usunięty przez autora.
specnarz, 22.08.2012 11:33
Pomijając poniżej wymienianych mieszkańców centrum - szkoda że nikt z osób nadzorujących remont mostu nie przewidział że zamykając jedyny wyjazd w centrum na ulicę Krakowską sparaliżuje Garncarską. I to jest powód tego typu zachowań kierowców. Osobiście tępię cwaniactwo na drodze - zwłaszcza wśród kierowców w drogich brykach, ale na pewno pewne \"utrudnienia\" można przewidzieć i zapobiec im jeszcze w fazie planowania.
dom_dobry, 21.08.2012 11:49
Komentarz usunięty przez autora.
nuska27, 21.08.2012 10:45
Prawda jest taka , że większość mieszkańców ma stracha przed spotkaniem z Romami. I nikt nie ma pomysłu co z tym zrobić. Kradną po sklepach bezkarnie , bo skoro robią to nagminnie żadna kary nic na nich nie robią. Zaczepiają ludzi pod marketami. Jest to grupka może koło 20 osób która robi sobie samowolkę i nikt im nic nie może zrobić. Mają miejscówkę w centrum miasta, gdzie nie można spokojnie nawet usiąść bo jest się od razu zaczepianym. Ja osobiście zawsze uciekam nie mam zamiaru być opluta i zwyzywana. Dla mnie skandal.Jak w mieście w którym mamy posterunek policji , straż miejską Romowie sieją postrach i są bezkarni!!! Zgłaszane są pewnie tylko większe afery , ale te mniejsze gdzie Romka nada ci od najgorszych itp nie są w ogóle zgłaszane.
infocar, 21.08.2012 10:03
Zigi, teraz trochę ponarzekasz na ich zachowanie w centrum Andrychowa ale możesz wrócić do swojego spokojnego domu poza centrum miasta, gdzie spędzasz najwięcej czasu. Masz ciszę, spokój i bezpieczeństwo. Jak ich przeniosą poza centrum - np. pod twój dom - to spokoju zaznasz tylko w centrum miasta, bo w domu już na pewno nie.
zigi1, 21.08.2012 09:39
Polska to jest wolny kraj. Każdy ma prawo żyć jak uważa pod warunkiem, że przestrzega prawo. Niestety mniejszość etniczna nie przestrzega, a policja czy straż miejska również, odmawiając czy unikając interwencji. Najważniejszym zadaniem obecnych władz i przyszłych jest wyprowadzenie Romów z centrum miasta, wszystkich. To wcale nie jest trudne, ale wymaga systematyki, czasu i pieniędzy. Ja jestem za.
muminek19761, 21.08.2012 06:26
Pierwsze co trzeba zrobić, aby uatrakcyjnić plac Mickiewicza, to zasłonić (najlepiej wysokim murem) siedlisko brudasów. Aż się siedzieć tam odechciewa jak się widzi za plecami tą spelunę i wszechobecnych romów! Jak nie potrafią się dostosować do panujących zwyczajów i standardów to zostaje jedyne wyjście - eksmisja na pałatki miasta!
iksigrekzet, 20.08.2012 23:05
Jakbyś chciał wiedzieć to legalnie, różnica to taka że tego mniej szkoda, w sumie w ogóle :) ja bym się bał dać dziecko do zabawy na plac mickiewicza. Jeszcze nauczyłoby się sprzedawać patelnie, perfumy, kraść, przeklinać, pić piwo pod kamerami i wyzywać policje która nic nie robi. A tak poza tym to spoko. Miłej nocki
tipacz, 20.08.2012 22:25
btw Emil - w 100% popieram Twoją wypowiedź - sam bym tego lepiej nie napisał..
Emil, 20.08.2012 21:06
nie mówię tu tylko o ciemnych dzieciach ale i ich rodzinach,które zażywają kąpieli w Andrychowskich fontannach. Sam na wlasne oczy widziałem jak starsza Pani narodowości romskiej przyszła pod fontanne na plantach z miednicą ubrań i najzwyczajniej w świecie zaczela je płukać w piękne środowe popołudnie, gdzie nawiasem mówiąc dookoła było mnóstwo przechodniów (w tym przypadku gapiów). Nie jestem rasistą, nie przeszkadzają mi ciemnoskurzy,mulaci, azjaci, indyjczycy,arabowie,etc... jednakże jeśli chodzi o Andrychowskich romów to może zaledwie garstka jest normalna. Ilu z nas przechodząc przez miasto było świadkiem różnego rodzaju zabaw romskich dzieci, gdzie na oczach ich rodziców rozwalają mienie publiczne, sam osobiście zwróciłem uwagę takiemu rodzicowi, to zostałem sklęty takimi słowami,że aż powtórzyć się nie da, ilu z nas było zaczepionych, że brakuje im kilka złotych, że nie mają co jeść,itd. Ale iść do uczciwej pracy też nie pójdą, do szkoły też większość dzieci nie chodzi. Dlatego też, może w przeciwieństwie do was, że naszą wizytówką to oni być nie powinni i że jeśli chcą żyć nadal koczowniczo jak ich przodkowie to zapraszam do Rumunii, tam mogą robić co zechcą. Pozdrawiam
kaczor, 20.08.2012 17:25
ludzie dajcie spokój. tak się składa że kilka dni temu przyjechała do nas rodzina z Łodzi. Pokazaliśmy jej fontanny. Podobały się . Ale co lepsze jak je oglądaliśmy przy wszystkich byli ludzie narodowości innej niż romska. Rodzice siedzieli dzieci pluskały się. Jakby nie obrzydzać tych fontann tak to wyglądało. Nie tylko Romom służą chociaż im także:) Emil - powiedz mi co ma narodowość dziecka do tego że samochody nielegalnie przejeżdżające przez Plac Mickiewicza mogły zrobić mu krzywdę?
xpek, 20.08.2012 15:41
Ty rasisto.
Emil, 20.08.2012 15:36
a czy to dziecko należało do tej \"bardziej opalonej\" społeczności naszego miasteczka? Oni tam łaźnie mają, o ile można mówić o stałym utrzymywaniu higieny osobistej ;]
ogi33, 20.08.2012 15:22
no jak to gdzie ??!! gorąco, to siedzą w klimatyzowanym biurze he he he