Auto dachowało w rzece. Kierowca uratowany. Był pijany [AKTUALIZACJA]

We wtorek wieczorem do groźnego wypadku doszło w Laskowej k. Zatora. Tam kierowca samochodu osobowego zjeżdżał z głównej drogi na boczną, ale źle wykonał manewr skrętu. W efekcie auto spadło z mostku do potoku, gdzie dachowało.

Jedna osoba została poszkodowana. To kierowca, któremu pierwsi z pomocą pospieszyli świadowie wypadku i wydybyli go z auta.

Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego oraz strażacy. Kierowca przewieziony został do szpitala.

ustalili, że 70 – letni mieszkaniec Gminy Zator, kierując samochodem marki Honda, zjeżdżając z drogi na swoją posesję zamiast na mostek wjechał do niewielkiej rzeczki, gdzie dachował. Powyższe zdarzenie dostrzegła rodzina oraz sąsiedzi, którzy natychmiast ewakuowali kierowcę z samochodu, do którego dostawała się już woda. 70 – latek trafił na badania do szpitala, gdzie okazało się, że nie doznał poważniejszych obrażeń ciała. Natomiast badanie przeprowadzone przez policjantów wykazało 0,92 promila alkoholu. Na miejscu interweniowali również strażacy, którzy wydobyli hondę z rzeki zanim do wód przedostały się płyny eksploatacyjne pojazdu.

Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do lat 2 oraz zakaz prowadzenia pojazdów nie mniejszy niż trzy lata. Ponadto osoba kierująca pojazdem w stanie nietrzeźwości musi się liczyć z konsekwencjami finansowymi. Niezależnie od orzeczonej kary, sąd obligatoryjnie orzeka świadczenie pieniężne, w wysokości nie mniejszej niż 5 tys. złotych.

AKTUALIZACJA: 2017-02-15

- Policjanci ustalili, że 70 – letni mieszkaniec Gminy Zator, kierując samochodem marki Honda, zjeżdżając z drogi na swoją posesję zamiast na mostek wjechał do niewielkiej rzeczki, gdzie dachował. Powyższe zdarzenie dostrzegła rodzina oraz sąsiedzi, którzy natychmiast ewakuowali kierowcę z samochodu, do którego dostawała się już woda. 70 – latek trafił na badania do szpitala, gdzie okazało się, że nie doznał poważniejszych obrażeń ciała. Natomiast badanie przeprowadzone przez policjantów wykazało 0,92 promila alkoholu. Na miejscu interweniowali również strażacy, którzy wydobyli hondę z rzeki zanim do wód przedostały się płyny eksploatacyjne pojazdu - informuje Małgorzata Jurecka, rzecznik KPP Oświęcim.

Wcześniej do wypadków doszło w Wadowicach i w Witkowicach k. Kęt.