Elżbieta Górska-Zborowska przedstawia zalety jakie będzie miało wchłonięcie Gimnazjum nr 1 przez SP2 i utworzenie jednej szkoły poodstawowej, a także przekonuje rodziców że jest to najlepsze rozwiązanie z korzyścią dla ich dzieci.
Zapewnia także rodziców, że młodzież z obecnych klas 1 i 2 gimnazjum będzie miała takich samych nauczycieli jak do tej pory, którzy to nauczyciele znajdą pracę w Szkole Podstawowej nr 2. A szkoła podzielona będzie tak, że starsze dzieci będą uczyć się w budynku Gimnazjum nr 1 a młodsze w SP2.
Zobaczcie rozmowę.
xpek, 07.02.2017 18:54
a głupi kaczynski się śmieje - ludzie się kłócą i napuszają na siebie i oto to chodziło bałwan jeden
tatiana, 07.02.2017 10:46
Po wysłuchaniu rozmowy i biorąc pod uwagę dobro dziecka bardziej logiczne i korzystniejsze jest rozwiązanie z jedną szkołą podstawową w całym budynku. A co do argumentu że to jest duży moloch to przypominam że podejście do ucznia i atmosferę w szkole tworzą pracownicy szkoły a nie wielkość budynku !
eukaliptus, 06.02.2017 21:35
Ludzie zastanówcie się czy chodzi Wam o dobro dzieci czy własne stołki? Po komentarzach widać, że większość z Państwa jest albo nauczycielami albo pracownikami obu szkół. Martwicie się o zwolnienia, kadry, "zagrabianie sreber rodowych". A gdzie w tym wszystkim są dzieci ??? Czy w G1 jest taka świetna kadra??? Otóż nie. Owszem, są wśród kadry wspaniali, zaangażowani nauczyciele ale są także przeciętni. Tak jest w każdej szkole. Nie ma idealnych kadr. Argument, że dwie oddzielne podstawówki będą motywacją dla nauczycieli do wytrwalszej pracy i większego zaangażowania jest bezsensowny. Pracując w większym gronie pedagogicznym większą motywacją będzie perspektywa ewentualnych zwolnień. Zresztą jeżeli już mowa o zwolnieniach, to będą miały one miejsce najwcześniej w 2018/2019. Do tej pory wiele może się zdarzyć. Na dzień dzisiejszy trzeba myśleć tylko i wyłącznie o dobru dzieci.
azquit, 06.02.2017 21:10
Komentarz usunięty przez autora.
Ursa, 06.02.2017 19:55
Ludzie oszczędźcie nam tych głupot. Jak macie kompleks Gimnazjum nr 1 to idźcie na terapie. W G1 uczą nauczyciele, którzy wcześniej byli nauczycielami w SP3. Są nauczyciele , którzy pracują także w innych szkołach w tym w szkołach podstawowych. Wszyscy na studiach mieli metodykę. Mówienie nauczycielom G1, że nie mają przygotowania do pracy z młodszymi dziećmi jest jakąś bzdurą.
Goscja, 06.02.2017 18:32
A mi się bardzo podobał fragment o tym dlaczego dzieci z obecnej sp2 mają być gorsze i uczyć się w mniejszej, bardziej zatloczonej i starszej szkole czy coś w tym stylu. Nie rozumiem tych słów przecież jeśli dziecia lub rodzica nie będzie się to podobać to po prostu przeniosą dzieci do nowszego, większego budynku czyli do ewentualnie nowo utoworzonej sp 3. Bezsensowny argument ...
Iwona23, 06.02.2017 17:53
Komentarz usunięty przez autora.
Umorismo, 06.02.2017 16:57
Po wysluchaniu Pani Dyrektor jestem przekonana że to właśnie SP nr 2 jest przygotowana na przyjęcie dzieci do klasy 7 i 8. Szkoła posiada zaplecze dla młodszych dzieci i ma do tego świetnie przygotowaną kadrę. Pan Dyrektor z Gimnazjum nr 1 i jego nauczyciele chwalą się sukcesami a to nie są ich sukcesy, ponieważ te dzieci 6 lat uczyły się na te sukcesy gdzie indziej między innymi w SP nr 2. Profesorstwo z Gimnazjum nr 1 na pewno nie jest przygotowane do nauki młodszych dzieci wiec nie ma w ogóle o czym rozmyślać. W Andrychowie powinny zostać tylko dwie szkoły SP nr 2 i SP nr 4 ze względu na niż demograficzny.
mocarz, 06.02.2017 16:25
to już ss synu@asquit zostało powiedziane propozycje przedstawione przez TW Zdzisława przygotowane przez TW Graba zrobiły TO SKŁÓCIŁY LUDZI dobro dzieci zostało przesunięte na plan dalszy a zaczęła sie walka jednych z drugimi a Tajni Współpracownicy "sie śmieją", bo wiadomo, żałują, że interesu nie wykręca jak to było planowane ( patrz prywatna szkoła podstawowa w gim 2) ostatecznie maja co lubią
asquit, 06.02.2017 15:56
komu zależało na skłóceniu ludzi?
Kowal0, 06.02.2017 14:15
Powiem tak, po wysłuchaniu wywiadów, pani dyrektor wypunktowała konkretami pana Pachla i cały komitet sp3. Tak zgadza się dzieci chodzą do sp2 6 lat gimnazjum trwa 3. To tu zdobywają podstawy wiedzy. Dlaczego gimnazjum nie chce grać do jednej wspólnej bramki( dobra dzieci)???
kalafior, 06.02.2017 13:13
@diter Ja też ma dziecko w Gimn.1 i przez 3 lata żadnych korepetycji nie miało, trzeba uczyć się na bieżąco to problemów nie ma. Pierwsze słyszę aby" co trzeci uczeń korzystać musi z korepetycji".Kadra w tej szkole jest świetna.
Iwona23, 06.02.2017 13:06
Komentarz usunięty przez autora.
diter, 06.02.2017 12:31
Trzeba jeszcze dodać jak człowieka na korepetytora stać! Też mam dziecko w Gimnazjum i ciągnie jako tako tylko dzięki korepetycjom z dwóch przedmiotów. W klasie praktycznie co trzeci uczeń korzystać musi z korepetycji. I gdzie ta "kadra świetnych nauczycieli"!?
Iwona23, 06.02.2017 12:31
Komentarz usunięty przez autora.
mama, 06.02.2017 12:12
Największą krzywdę to dyrektor gimnazjum zrobił swoim nauczycielom wpierając im że wszelkie osiągnięcia i wysokie wyniki uczniów to jest ich zasługa !! O umiejętnościach nauczyciela świadczy jego praca z uczniem słabym a niestety uczeń słaby w gimnazjum został pozostawiony sam sobie !! Osiągać dobre wyniki z uczniem wybrańcem który przychodzi do szkoły z wysoką średnią i w domu pracują z nim korepetytorzy to żadna sztuka !!!
Mila69, 06.02.2017 11:43
Przy założeniu, że zostanie utworzona SP nr 3 będą do niej uczęszczać dzieci z różnych środowisk. Wówczas okaże się czy rzeczywiście osiągnięte wyniki były tylko zasługą wybitnego grona pedagogicznego, czy po prostu zdolnych i pracowitych dzieci, które były jeszcze wspierane przez rodziców i dodatkowe płatne korepetycje. Wyniki sprawdzianu nie są jednak tym, co w pełni oddaje możliwości szkoły, wskazują one raczej na to, że konkretna szkoła dobrze przygotowuje do pisania testów, co nie powinno być miarą poziomu edukacji ani celem rodziców. Rankingi nie oddają też atmosfery szkoły, a często bywa i tak, że szkoły znajdujące się na szczycie takich zestawień wywierają ogromną presję na uczniów, którzy muszą dobrze napisać test. Wspaniały obraz pracy szkoły nie potwierdził się w ewaluacji zewnętrznej. Jakim cudem uniknęliście programu naprawczego pozostaje tajemnicą poliszynela. Raport z ewaluacji: seo2.npseo.pl/reports/1000309103159.pdf
Gilicok, 06.02.2017 09:26
Skoro wszystko jest już ustalone i ma być tak świetnie to o co ta wojna. Gdyby Pani Dyrektor i Pan Dyrektor grali do jednej bramki i ustalili sensowny plan działania , rodzice byliby spokojni . Niestety zgody niema , bo SP2 chce zawłaszczyć wszystko i przy okazji rządzić nauczycielami , uczniami i rodzicami .Najpierw pokażcie swoje wyniki i osiagnięcia ( które łatwo sprawdzić bo w necie sa jeszcze wyniki egzaminów po podstawówce i nie są imponujace ) a potem dyktujcie warunki . Argumenty typu -brak pracowni chemi i fizyki są śmieszne bo nawet jeśli zrobimy wspaniałe pracownie to jak będzie kiepski nauczyciel, nic nie pomoże . Argument , że przy czterech szkołach konieczny bedzie system dwuzmianowy - jest do do opanowania bo nowa SP 3 chętnie pomoże rozładować "korek" uczniów . Na szczęście jest wielu myślących rodziców i dobrze wiedzą o co toczy się gra o etaty , nie o dzieci . Zwolnienia są już przesądzone w ciagu dwóch lat i nie wiem dlaczego na siłę próbuje się utrzymać taką samą ilość nauczycieli do nauczania przy stale malejącej liczbie uczniów . Ekonomia jest nieubłagana . Niech zostana 4 podstawówki i czas pokaże , która jest lepsza. Zdrowa konkurencja to najlepsza metoda .
Arista, 05.02.2017 23:15
Ja myślałam, że gimnazja są przekształcane na powrót w szkoły podstawowe, bo się nie sprawdziły. A czym się zatem różni propozycja Pani Dyrektor "że starsze dzieci będą uczyć się w budynku Gimnazjum nr 1 a młodsze w SP2" od tego co mamy na dzień dzisiejszy. To chyba jakaś kpina.
Aleksa, 05.02.2017 23:09
Poniższe wpisy można podsumować porzekadłem " Córko chwalą nas, kto matko wy mnie a ja was". Pani Dyrektor nie wstydzi się Pani wyciągać rękę nie po swoje. Trzeba było tak zarządzać placówką, żeby nie było teraz strachu przed sąsiadowaniem z inną szkołą podstawową. Konkurencja zmusza do wysiłku i starania się o ucznia. Dla rodziców to jedyny gwarant, że nauczycielom będzie się "chciało".
Ursa, 05.02.2017 22:52
Ciekawe, dlaczego społeczność Gimnazjum nr 1 tak zaciekle się broni i dlaczego pani Dyrektor tak bardzo pragnie połączenia. Czyżby to chęć, uwłaszczenia się na sukcesach innych. Tak " SREBRA RODOWE GIMNAZJUM NR 1 SĄ POKAŹNYCH ROZMIARÓW" byłoby co grabić.
Iwona23, 05.02.2017 20:55
Komentarz usunięty przez autora.
mocarz, 05.02.2017 20:13
od początku, w tej sytuacji, stawiam na sp 2 dużą teraz po wysłuchaniu Pani Eli jestem zbudowany dwukrotnie tylko takie rozwiązanie najlepsze dla ucznia i dla szkoły @Iwona23 posłuchaj jeszcze raz, a dowiesz się @olszyniak 100/100 @AntyPis no właśnie ;)
Iwona23, 05.02.2017 19:15
Komentarz usunięty przez autora.
olszyniak, 05.02.2017 18:26
Po wysłuchaniu pani dyrektor jestem przekonany że z większą korzyścią dla dzieci powinna być jedna szkoła podstawowa w obu budynkach! Mam nadzieję że nasi radni dokładnie wysłuchają rozmowy ze zrozumieniem (najlepiej dwa razy !) zanim wpakują się w wielkie bagno tworząc dwie szkoły podstawowe w jednym budynku!!
AntyPIS, 05.02.2017 15:48
Nie widzę powodu, dla którego ta babeczka miałaby nie zostać dyrektorem połączonego SP2 oraz SP3. Porównując te dwa wywiady przepaść wiedzy jaka dzieli Pachla i Zborowską jest ogromna. Daje Pani rade i proszę pamiętać, żeby zarówno z Zakiem jak i Szafrańskim nie iść nigdy "w tany" bo skończy sie jak u Pachla- walka o przetrwanie.
Tragedia, 05.02.2017 15:03
A ja w końcu chciałbym dowiedzieć się prawdy. Tutaj pani dyrektor pięknie przedstawia informacje, które w sposób rażący nie zgadzają się z dokumentami przygotowanymi nie tak dawno na spotkania dotyczące sieci szkół. Jako rodzic jestem zainteresowany kto będzie uczył moje dziecko w przyszłym roku więc dotarłem do tych wyliczeń. Wynika z nich w sposób jednoznaczny, że liczba godzin wykazana przez panią jako liczby godzin dla nauczycieli spoza obecnej kadry SP2 to np. z matematyki ZERO godzin. Również w rozmowach z nauczycielami słychać zapewnienia, że w pierwszej kolejności godziny będą dzielone pomiędzy obecnych nauczycieli SP2. To jak to jest w rzeczywistości?
tomekx, 05.02.2017 13:56
Szkoły są kompletnie nierzygotowane do tej głupiej reformy dlatego najlepsza jest koncepcja burmistrza Żaka - 2 podstawówki w 4 budynkach. Klasy 1-5 zostają w obecnych podstawówkach a klasy 6-8 zostaną w gimnazjach Nikt nie traci pracy wszyscy są zadowoleni a dzieci chodzą do miejsc do których się przyzwyczaili