Zaczęło się rano od niewinnego pożaru kosza na śmieci w parku miejskim w Andrychowie.
Potem doszło do pożaru sadzy w kominie w Łękawicy k. Stryszowa. Sytuacja była poważna, popękał cały komin. Strażakom udało się na szczęście opanować sytuację. Niemniej komin nadaje się do remontu.
Na wadowickim rynku odbywały się w poniedziałek uroczystości, które zgromadziły sporo osób. Okazało się, że aż trzy osoby w wieku 13 i 14 lat zasłabły. Pierwszej pomocy udzielali obecni na miejscu strażacy, interweniował też zespół ratownictwa medycznego,.
W poniedziałek wieczorem doszło do pożaru stodoły w Przytkowicach. W akcji gaśniczej brali udział strażacy z JRG Wadowice oraz z OSP Przytkowice, Zebrzydowice, Leńcze i Kalwaria. Pożar opanowali. Z drewnianej stodoły niewiele jednak zostało.
Wieczorem w Brodach strażacy gasili pożar nieużytków.
Kwadrans przed północą strażacy i zespół ratownictwa medycznego interweniowali w jednym z domów w Ponikwi. Tak trzy osoby poczuły się źle, zostały odwiezione do szpitala. Czymś się zatruły. W domu wcześniej używana była lutownica, wydzialały się różne szkodliwe subsatancje i to prawdopodobnie było przyczyną zatrucia.
Brak komentarzy