Policjanci wraz z pracownikami sanepidów z Suchej Beskidzkiej, Wadowic i Oświęcimia ruszyli w minionych dniach w teren. Sprawdzali przestrzeganie wytycznych sanitarnych w sklepach czy lokalach gastronomicznych.
Sprawdzane było przede wszystkim zasłanianie ust i nosa, a także czy lokale, w których prowadzona jest działalność spożywcza, przemysłowa lub kosmetyczna dostosowały się do sytuacji epidemicznej, czy są odpowiednio oznakowane i znajduje się w nich ogólnodostępny płyn dezynfekcyjny. Funkcjonariusze przypominają, że za brak maseczki grozi do 500 zł mandatu.
- Większość mieszkańców stosuje się do obowiązującego przepisu mówiącego o noszeniu maseczek w zamkniętych miejscach publicznych. Policjanci przypominają, że osoby nieprzestrzegające obostrzeń w związku z koronawirusem mogą zostać ukarane mandatem karnym do 500 zł. Funkcjonariusze mogą również skierować wniosek do sądu - informują policjanci z Suchej Beskidzkiej.
Kontrole i rekontrole mają być kontynuowane.
foto: KPP Suche Beskidzka
obywalel, 16.08.2020 21:37
Dziś był strajk w Warszawie, którego celem było powstrzymanie pseudopamdemii. Polacy zjednoczmy się bo już nosimy oznakowanie jak żydzi w 1939. Wtedy też było segregowanie ludzi na tych z gwiazdą Dawida na ramieniu i na tych bez
Jeremiasz, 16.08.2020 19:21
Cholerni bandyci.
Wandosu, 16.08.2020 18:59
Artykul 160 tez zeby artykuly byly nie wazne musi byc ogloszony w Polsce Stan wyjątkowy,a tu nie ma nic,na prawdziwego wirusa szmatki nic nie dają,wirus to mikro drobno ustrojstwo, ani szyby ktore z gory dolu bokow nie chronią
Starybrat, 15.08.2020 20:48
Polecam powołać się na art. 52 konstytucji, a w kwestii maseczek – na wyrażoną w art. 31 zasadę proporcjonalności ograniczania praw i swobód. Rozporządzenie nie może być podstawą ograniczenia tej wolności, należy to uczynić ustawowo. Zapadły już w tej sprawie wyroki sądowe korzystne dla osób, które odmówiły przyjęcia mandatów za brak maseczek.