Kilka tygodni temu kierowca jednego z przewoźników działających w powiecie wadowickim zauważył, że pojazd którym jeździł, został „upiększony” niecenzuralnym napisem i prymitywnym rysunkiem penisa. Zgłosił sprawę na policję i choć trochę trwało, zanim funkcjonariusze namierzyli delikwenta, udało im się to zrobić.
Do zdarzenia doszło na nowym dworcu autobusowym w Wadowicach, którego teren w całości objęty jest monitoringiem. Dzięki temu nietrudno było ustalić, kto był owym „artystą amatorem”. Gdy funkcjonariusze zabezpieczyli nagrania zarejestrowane przez kamery, bez problemu ustalili jego personalia. Okazało się, że to kierowca innego przewoźnika. Mężczyzna został ukarany dwoma mandatami. Jednym za wykonanie nieprzyzwoitego rysunku, a drugim za wulgarny napis na karoserii.
Jego „dzieło”, mimo że „namalowane” w warstwie brudu na tylnej części busa, zostawiło po sobie trwałe ślady. – Po dokładnym umyciu i wypolerowaniu pojazdu wciąż są one widoczne, więc nie wiadomo czy finalnie sprawa nie trafi do wydziału kryminalnego w związku z uszkodzeniem mienia o wartości większej niż 800 zł. O tym jednak będzie decydował właściciel pojazdu, bo tylko on może takie zawiadomienie złożyć – mówi kierowca zabazgranego busa.
Foto: nadesłane
Zibi33, 11.02.2024 16:18
spec grupa policji pracowała w nadgodzinach żeby ująć bandytę brawo premię dostaną od komendanta wojewódzkiego na bank