Przejście na piechotę z Wadowic na Janą Górę w Częstochowie to niełatwe wyzwanie, mimo to nigdy nie brakuje chętnych, by je podjąć. I nie są to bynajmniej tylko młode osoby. Niektórzy śmiałkowie zabierają ze sobą nawet małe dzieci w wózkach. Są i tacy, którzy co roku uczestniczą w pielgrzymce.
[REKLAMA;
Pątnicy wyruszyli rankiem w piątek, 14 lipca. Zanim ruszyli w drogę, wzięli udział w mszy świętej w bazylice Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny w Wadowicach. Pierwszy postój mieli w Witanowicach, a następnie udali się w stronę Ryczowa. Do celu mają dotrzeć 19 lipca, a wieczorem tego samego dnia wrócą do Wadowic autokarami.
To już 37. edycja Wadowickiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę. Jej hasłem są w tym roku słowa „Z dziecięca ufnością idę do mamy”, które nawiązują do przemówienia św. Jana Pawła II, wygłoszonego podczas katechezy na wadowickim rynku 16 czerwca 1999 roku. Było to w czasie koronacji Cudownego Obrazu MB Nieustającej Pomocy.
Pierwsza pielgrzymka z Wadowic na Jasną Górę odbyła się w 1986 roku, z inicjatywy ks. Zdzisława Balona. Wówczas wyruszyło na nią 200 osób. Na Wawelu pątnicy dołączyli do Pielgrzymki Krakowskiej. Samodzielnie i już inną trasą wadowiccy pielgrzymi po raz pierwszy powędrowali w 1991 roku. Z upływem lat w trasę wyruszało coraz więcej osób. W roku 2000 było ich przeszło 800.
Tym razem pielgrzymka zapowiada się na wyjątkowo trudną, ponieważ praktycznie codziennie ma być bardzo upalnie. Po drodze pątników mogą też nękać deszcze i burze.
Foto: Facebook/Wadowicka Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę
Brak komentarzy