Sześcioosobowy mieszany skład uzbrojony w lustrzanki, cyfrówki, obiektywy, statywy, mapę lotniska, szkic dobrych punktów obserwacyjnych, kawę, herbatę i kanapki pojawił się około południa w okolicach lotniska Kraków-Airport.
Startujące i lądujące maszyny to ciekawy materiał na zdjęcia, ale nie tylko samoloty przykuwały uwagę uczestników spotkania, ale także mknące po autostradzie różnego rodzaju pojazdy.
Sprzyjała nam pogoda – piękne słońce zmieszane z wiatrem odcisnęło znak (np. na czole) w postaci pierwszej opalenizny. Trzeba dodać, że najciekawsze w plenerach są zawsze spotkania z ludźmi, którzy podzielają podobne pasje, rozmowy o fotografii, wymiana spostrzeżeń – nie tylko o zdjęciach. Poza tym, każda okazja, by zażyć trochę ruchu i świeżego wiosennego powietrza - informuje Marcin Hałat.
ZOBACZ:
galeria zdjęć Kamila Wawrzyniaka
galeria zdjęć Adriana Szymalskiego
NADESŁAŁ: Marcin Hałat
Brak komentarzy