Prawie dwa lata temu burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński zapowiedział wykonanie przy ulicy Kościelnej w Wadowicach „ogrodu pielgrzyma”. Twierdził, że projekt inwestycji będzie gotowy do końca 2022 roku, a prace budowlane ruszą w kolejnym. Potem włodarz już milczał na ten temat. Dopiero teraz, przed wyborami Bartosz Kaliński (który walczy o reelekcję) pochwalił się wizualizacjami tej nowej atrakcji turystycznej Wadowic. Ale czy rzeczywiście ogród się nią stanie?
Obecnie jest to pełen uroku, sielski skrawek zieleni w gęsto zabudowanym centrum miasta, otoczony zabytkowym murem. Ogród znajduje się przy budynku Muzeum Miejskiego. Choć nie jest specjalnie zadbany, ot - zwykły kawałek gruntu porośnięty trawą, ma swój niepowtarzalny klimat. Nadawał go też koncertom plenerowym organizowanym tam latem. Burmistrz Bartosz Kaliński planuje, by zupełnie odmienić to miejsce.
Ma tam powstać zadaszony obiekt z altaną, ogrodem zimowym, toaletami i kasami, w których sprzedawane będą bilety do muzeum Dom Rodzinny Ojca Świętego Jana Pawła II. Wokół budynku pojawią się miejsca do odpoczynku pod chmurką i niewielki plac zabaw dla dzieci z ogródkiem sensorycznym. Powstanie też mała scena. Istniejące schody do ogrodu oraz zabytkowy mur zostaną wyremontowane, a oświetlenie zmodernizowane. W planach jest też zainstalowanie monitoringu.
-To będzie wyjątkowo przyjazne, piękne i funkcjonalne miejsce. Mamy już pozwolenie na budowę, a w tegorocznym budżecie zarezerwowaliśmy na wykonanie tej inwestycji 2,7 mln zł! - chwali się Bartosz Kaliński.. Ale czy rzeczywiście będzie tak pięknie? Urokliwy ogród stanie się kolejnym miejscem dotkniętym betonozą...
Tak wygląda obecnie ogród przy Kościelnej:
Wizualizacje: Facebook/Bartosz Kaliński, foto: Edyta Łepkowska
Brak komentarzy