Pięćdziesięciometrowy nadajnik jednak stanie w centrum wsi. Inwestora poparł wojewoda

Od ponad roku mieszkańcy Nowej Wsi w gminie Kęty walczą o to, by pod ich oknami nie powstała 50 m wieża telekomunikacyjna wraz ze stacją bazową. Mieszkańcy zebrali ponad 1300 podpisów pod petycją protestacyjną do starosty oświęcimskiego oraz wojewody małopolskiego.

Starosta poparł mieszkańców i nie wydał pozwolenia na budowę z uwagi na niezgodność inwestycji z ustaleniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego gminy Kęty, bo teren przy ul. Jagiellońskiej jest przeznaczony na zabudowę jednorodzinną.

Firma złożyła odwołanie od decyzji starosty do wojewody małopolskiego, który jednak uchylił negatywną decyzję starosty, dzięki czemu firma Emitel s.a. uzyskała pozwolenie na budowę.

W sprawie również próbował zrobić coś burmistrz gminy Kęty Krzysztof Klęczar, zaskarżając decyzję wojewody, ten jednak po raz drugi opowiedział się po stronie inwestora. Jak informuje burmistrz, który skierował sprawę do sądu - decyzja stała się prawomocna.

Burmistrz nie widząc innego wyjścia wysłał także w tej sprawie pisma do posłów z okolicy z prośbą o pomoc.

Rok temu byliśmy w tamtym miejscu z kamerą i rozmawialiśmy z mieszkańcami:

Władza powinna słuchać ludzi. Jak często to słyszę. Czy ta na szczeblu wojewódzkim również?

Mieszkańcy Nowej Wsi nie chcą masztu telekomunikacyjnego w centrum ich Miejscowości. Od początku stoję po ich stronie. W pierwszej instancji służby powiatowe wydały w zakresie jego budowy decyzję negatywną, po odwołaniu inwestora i uchyleniu decyzji przez Wojewodę Małopolskiego, inwestor uzyskał pozwolenie na budowę.

Zaskarżyłem tę decyzję, Wojewoda, nie licząc się ze zdaniem Mieszkańców i zupełnie nie biorąc pod uwagę argumentacji Gminy, po raz drugi stanął po stronie inwestora. Decyzja stała się prawomocna.

Skierowałem sprawę do sądu, jednak dotychczasowe orzecznictwo nie pozostawia złudzeń. Uchwalone przez Sejm obecnej kadencji prawo odbiera w tym zakresie kompetencje samorządom, pozbawiając nas narzędzi, by bronić naszych Mieszkańców.

Nie składam broni. Zwracam się do tych, którzy nas w Sejmie reprezentują. Bez względu na polityczne barwy.

Na szczeblu województwa nikt nie stanął po stronie Obywateli. Może uczynią to wybrani przez Nich parlamentarzyści.. - napisał na swoim facebooku burmistrz K Klęczar.