Zanim Bartosz Kaliński został burmistrzem Wadowic, zapowiadał wprowadzenie bonu edukacyjnego na zajęcia dodatkowe dla uczniów. Cztery lata trwało, zanim z pomocą Rady Miejskiej zrealizował tę obietnicę. Zrobił to bowiem dopiero w ubiegłym roku. Za kilka dni ruszy druga edycja programu Wadowicki Bon Edukacyjny 500+.
Mimo nazwy, jest to pomoc finansowa w postaci przelewu dokonywanego bezpośrednio na rachunki bankowe wnioskodawców. Teoretycznie środki te mają zostać wydane na różnego rodzaju zajęcia dodatkowe dla uczniów (na przykład sportowe, artystyczne, językowe lub korepetycje) ale nikt nie sprawdza, w jaki sposób są one wykorzystywane. Opozycja w Radzie Miejskiej w Wadowicach chciała, by wprowadzić możliwość kontroli ich wydatkowania, ale jej wniosek w tej sprawie nie przeszedł ani w tym roku, ani w poprzednim.
Wadowicki Bon Edukacyjny 500+ to jednorazowe świadczenie w wysokości 500 zł, które przysługuje każdemu uczniowi szkoły podstawowej, mieszkającemu na terenie gminy Wadowice. W ubiegłym roku wypłacono je dla 2721 dzieci.
Jakie warunku trzeba spełnić, by uzyskać to wsparcie? Niewielkie. W przypadku tej pomocy nie ma żadnego progu dochodowego. 500 zł dostanie każdy mieszkający w gminie uczeń, który uczęszcza do podstawówki, jeśli jego rodzic lub opiekun faktyczny złoży w terminie wniosek. Ich przyjmowanie rozpocznie się 18 września, a potrwa do 30 listopada.
Formularz wniosku będzie wkrótce dostępny na stronie www.wadowice.pl, a w formie papierowej w siedzibie Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej przy ul. E. i K. Wojtyłów 4 w Wadowicach. Po wypełnieniu należy go złożyć przez Internet lub w placówce MOPS. Wnioskodawca również musi być mieszkańcem gminy Wadowice.
Co istotne, świadczenie wypłacane w ramach Wadowickiego Bonu Edukacyjny 500+ nie jest w żaden sposób opodatkowane.
Foto: Edyta Łepkowska
Brak komentarzy