15 miesięcy temu rozstrzygnięty został przetarg na przebudowę mostu nad Wisłą, łączącego Podolsze z Jankowicami. Jednak dopiero w pierwszej połowie grudnia coś się zaczęło tam dziać. Wykonawca przygotował sobie zaplecze budowy i rozpoczął pewne prace przygotowawcze. Okazuje się jednak, że wciąż brakuje dokumentu, bez którego inwestycja nie może ruszyć..
Most łączący Podolsze z Jankowicami, położony w ciągu drogi wojewódzkiej nr 781 jest obiektem o ogromnym znaczeniu nie tylko dla mieszkańców powiatów oświęcimskiego i chrzanowskiego. Jeżdżą nim również kierowcy z wielu innych, chociażby wadowickiego i suskiego. Wiedzie nim bowiem trasa do Chrzanowa, Olkusza i na autostradę A4. Ponieważ stan mostu pozostawia bardzo wiele do życzenia, Zarząd Dróg Wojewódzkich w Krakowie zadecydował o jego przebudowie. Przetarg na przeprowadzenietej inwestycji wygrała spółka Nowak-Mosty z Dąbrowy Górniczej. Ale od tamtej pory minęło już 15 miesięcy, a wykonawca jeszcze prawie nic nie zrobił. Dopiero ostatnio zaczął pewne prace przygotowawcze.
Jak się okazuje, istnieje poważna przeszkoda, która uniemożliwia rozpoczęcie inwestycji. Zanim bowiem ruszy przebudowa istniejącego mostu, musi powstać przeprawa tymczasowa. A wciąż nie ma pozwolenia na jej budowę... Wniosek o jego wydanie został złożony dopiero 8 grudnia 2023 roku. Dlatego tak późno, że wcześniej trzeba było uregulować stan prawny działek, na których muszą być prowadzone roboty.
„Planowany termin rozpoczęcia prac w zakresie mostu tymczasowego to styczeń/luty 2024 r. Jednocześnie informujemy, iż wykonawca, dążąc do zachowania terminu realizacji całości przedmiotu umowy, przejął plac budowy w zakresie decyzji ZRID wydanej dla mostu stałego i w dniu 11.12.2023 r. rozpoczął roboty przygotowawcze. Na chwilę obecną termin umowny (tj. 24.02.2025 r.) dla realizacji inwestycji zostaje zachowany” - napisała dyrektorka ZDW w Krakowie Katarzyna Węgrzyn-Madeja do radnego gminy Zator Macieja Masialskiego w odpowiedzi na jego pismo.
Foto: Maciej Masialski
Brak komentarzy