reklama
reklama

Nadzieja Jaskółka – kandydatka numer jeden w naszym okręgu sejmikowym

Artykuły sponsorowane, Wiadomości, 24.03.2024 16:45,
Rozmowa z kandydatką do Sejmiku Małopolskiego w okręgu obejmującym powiaty wadowicki, suski, myślenicki, nowotarski i tatrzański.

- materiał wyborczy KWW Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy -
Nadzieja Jaskółka – kandydatka numer jeden w naszym okręgu sejmikowym

- Nadzieja Jaskółka – kandydatka numer jeden w naszym okręgu sejmikowym. Na początek prosiłbym o kilka słów o sobie.

Obecnie zajmuje się wychowaniem małego synka, który mam nadzieję wyrośnie na dobrego Polaka. Z zawodu jestem nauczycielką i neurologopedą. Moja działalność polityczna zaczęła się ponad 4 lata temu, kiedy wstąpiłam do Ruchu Narodowego. Motywowała mnie chęć zmieniania rzeczywistości razem z ludźmi, którym bliskie są ideały wypływające z wiary, umiłowania ojczyzny i rodziny.

- Kandydowała już Pani w ostatnich wyborach do sejmu. Dostała wtedy pani blisko trzy tysiące głosów, co dało drugi wynik na liście Konfederacji. Czy liczy pani na podobny wynik?

Dziękuję oczywiście wszystkim, którzy poprzednio na mnie głosowali. Jednocześnie nie chciałabym traktować wyniku wyborczego jako swoistego potwierdzenia lub zanegowania własnej rozpoznawalności czy popularności. Chciałabym natomiast, aby ludzie głosowali na mnie, dlatego że przekonuje ich moje spojrzenie na problemy publiczne i propozycje ich rozwiązań.

- Skoro pani powiedziała o problemach , to jakie widzi pani najważniejsze obszary, w których należy się skupić w wyborach samorządowych?

Problemy, z jakimi mierzą się mieszkańcy takich powiatów jak chociażby wadowicki podzieliłabym roboczo na dwie kategorie. Takie, których źródło leży w nieprawidłowościach lokalnych decyzji oraz te, których źródło tkwi w decyzjach zapadających na wyższych szczeblach władzy.

Przykładem pierwszych jest chociażby sposób wydatkowania środków z budżetu wojewódzkiego. Rolą samorządu wojewódzkiego jest dbanie o interes całego województwa, a nie uprzywilejowanie Krakowa, który dysponuje własnym budżetem z dochodami rocznymi ponad 6 mld złotych. Dla porównania w 2024 roku planuje się dochody Małopolski na poziomie około 2,75 mld zł.

W moim przekonaniu dysproporcja pomiędzy Krakowem, a pozostałymi częściami województwa pogłębia się nie tylko w wymiarze infrastrukturalnym, ale przede wszystkim społecznym, a więc w zakresie dostępu do służby zdrowia, czy dobrego szkolnictwa.

Tymczasem dochodzi do kuriozalnych pomysłów finansowania przez województwo projektów, które nie dosyć, że są wątpliwe, to jeszcze służą przede wszystkim stolicy Małopolski. Mam na myśli zeszłoroczne igrzyska europejskie, na które z budżetu województwa poszło około 100 mln zł.

- Zgodzę się, że wiele powinno się zmienić w wydatkowaniu środków publicznych. A co miała pani na myśli mówiąc o "decyzjach zapadających na wyższych szczeblach władzy"?

Problemy lokalne wielokrotnie wynikają z błędów popełnionych w polityce na wyższym szczeblu. Tak jest chociażby w przypadku rolników, którzy protestują przeciwko zagrażającym im regulacjom unijnym. Jak to możliwe, że polski rząd zgodził się na niekorzystne dla Polaków przepisy? Niedługo wszyscy odczujemy także skutki tzw. dyrektywy budynkowej, która nakazuje tzw. remonty klimatyczne pod groźbą kar administracyjnych. Z kolei już teraz wszedł przymus sporządzania tzw. świadectw energetycznych dla budynków, będących przedmiotem transakcji kupna i sprzedaży.
Można zadać sobie pytanie, czy da się z tymi niekorzystnymi zmianami walczyć na poziomie lokalnym. Uważam, że nie ma innej drogi. Przecież nie pojedziemy do Brukseli, by tam protestować. Na nikim nie zrobilibyśmy tam większego wrażenia. Trudno też, żebyśmy się domagali sprawiedliwości przed europejskim trybunałami. Polityka jest systemem naczyń połączonych. Radni, wójtowie, burmistrzowie, którzy dają posłom czy senatorom jasny sygnał odnośnie naszych interesów, a ci z kolei rządowym dygnitarzom odpowiedzialnym za relacje polsko-unijne to jedyna droga, by coś zmienić. Ta droga zaczyna się w samorządzie.

- A więc jak według pani radny powinien sprawować swoją funkcję.

Jasne stanowisko w obronie polskiego interesu narodowego, a także w obronie społeczności lokalnych. Radni mają ku temu wiele możliwości nie tylko głosując przeciwko niekorzystnym uchwałą podejmowanym w samorządzie, ale także inicjując własne propozycje uchwał, składając petycje, zapytania, w wreszcie nagłaśniając w mediach sprawy , które często dzieją się za naszymi plecami.

Niestety wielu radnych przybiera strategię świętego spokoju, nie chcąc walczyć o słuszne sprawy, bo wiadomo, że walka zawsze wiąże się z wysiłkiem. Co gorsza wielu nawet unika jasnych deklaracji co do swoich przekonań, w tym tych najgłębszych, a więc światopoglądowych, będących motorem bądź hamulcem działań.

- W takim razie jakie pani ma poglądy?

Otwarcie deklarowałam czy to w kampanii parlamentarnych, czy to na moich mediach społecznościowych moje przywiązanie do tradycyjnych wartości wypływających z wiary katolickiej, z polskiej tradycji narodowej. Nic się w tej kwestii nie zmieniło. Od razu dodam, że myli się ten, kto formułuje opinie, że światopogląd ma mniejsze znaczenie na poziomie samorządowym. Nie można zapomnieć, że samorząd ma realny wpływ na szkolnictwo, a przecież władza centralna otwarcie zapowiada deprawacje naszych dzieci. Nie inaczej jest w służbie zdrowia, gdzie można się spodziewać regulacji idących ku zakamuflowanej eutanazji wobec pacjentów, którzy mają tak zwane „słabe rokowania”. Samorząd ma wpływ na tego typu sprawy, bo przecież bezpośrednio zarządza wieloma szkołami i szpitalami. Ważne jest, by radni byli świadomi metod, które używają wrogowie życia. Ważne są zasady, którymi powinni się na co dzień kierować kandydaci na radnych. Bez odpowiedniego wyczulenia na kwestie życia i moralności, bez działania samorządowców w zgodzie z sumieniem ukształtowanym przez wiarę katolicką – trudno nawet marzyć o skutecznej walce z cywilizacją śmierci, która zbiera coraz obfitsze żniwo.

- Życzę powodzenia i dziękuję za rozmowę.

Również dziękuję.

Materiał wyborczy KOMITETU WYBORCZEGO WYBORCÓW KONFEDERACJA I BEZPARTYJNI SAMORZĄDOWCY


reklama
News will be here

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Brak komentarzy