reklama
reklama

Gdy lat przybywa, a oczy nie domagają...

Artykuły sponsorowane, Wiadomości, 25.10.2017 12:00, ARTYKUŁ SPONSOROWANY
Wielu o tym marzy: mieć sokoli albo orli wzrok. To, co dane jest jednak tym pięknym, drapieżnym ptakom, dla człowieka - zwłaszcza w dojrzałym wieku - bywa nieosiągalne. Biologia czyni bowiem swoje. Już po czterdziestym roku życia dopada nas nierzadko starczowzroczność czyli prezbiopia. Nie warto jednak się zamartwi.
Gdy lat przybywa, a oczy nie domagają...
Problemy z dolegliwościami oczu rozwiązują współczesne technologie. Co ważne, salony Inter Optyk oferują je w bardzo dogodnych cenach.

Starczowzroczność – co to takiego?

Jeśli mamy kłopot z ostrym, wyraźnym widzeniem z bliska, to może być objaw starczowzroczności. Gdy nie jesteśmy w stanie odczytać mniejszych liter na drukach, etykietach, ulotkach, wiadomościach tekstowych w smartfonach i próbujemy sobie regulować odległość oczu od tekstu, to już niemal pewny sygnał, że cierpimy na prezbiopię. W tej sytuacji nie powinniśmy udawa, iż problemu nie ma albo uznawać go za coś wstydliwego. W miarę upływu lat praca soczewki oka staje się słabsza, mniej elastyczna, źrenice kurczą się, przepuszczają mniej światła i stąd starczowzroczność, która bynajmniej nie jest chorobą. W salonach Inter Optyk doradzimy, jak temu zaradzi.



Na kłopoty soczewki progresywne
Jeżeli dotknęła nas jedynie starczowzroczność lub tylko jedna z wad wzroku (nadwzroczność, krótkowzroczność), to wystarczą okulary pojedyncze, odpowiednio dobrane do schorzenia. Na przykład, gdy dobrze widzimy na dalsze odległości, to używamy soczewek wyłącznie do czytania lub pracy przed komputerem, gdyż inne nie są nam do życia codziennego potrzebne. Coraz więcej osób cierpi wszakże na współwystępowanie nawet trzech zaburzeń. Co wtedy? Oczywiście można stosować kilka par okularów, likwidujących poszczególne dolegliwości. Tradycyjnym rozwiązaniem są też szkła dwuogniskowe, dzięki którym możemy wygodnie czytać (dolnymi częściami soczewek) oraz oglądać bardziej oddalone obiekty. Jest jednak pewien mankament. Okulary dwuogniskowe nie umożliwiają ostrego widzenia obiektów pośrednich, a więc położonych ani blisko ani daleko. Potrzeba nam zatem „urządzenia” 3 w 1, które umożliwi nam widzenie na każdą odległość. Najlepszą propozycją są zatem szkła progresywne nazywane popularnie progresami. W salonach Inter Optyk stosujemy najnowsze technologie w tym zakresie.



Niedrogi komfort

Progresy zapewniają wygodne, ostre widzenie przedmiotów położonych w różnych odległościach od naszych oczu. To rezultat zastosowania płynnej mocy na szkłach. I tak dolne części soczewek odpowiadają za wygodne czytanie i oglądanie obiektów mniej więcej do pół metra. Partie środkowe pomogą nam w obserwacji tego, co znajduje się od kilkudziesięciu centymetrów do kilku metrów. Z kolei górne części szkieł dadzą użytkownikom komfort patrzenia na dalsze odległości. Czy okulary z progresami sporo kosztują? W salonach Inter Optyk na pewno nie. Cena za dobrej jakości szkła progresywne zaczyna się od 299 złotych.


www.interoptyk.com.pl/




reklama
News will be here

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Brak komentarzy