W bardzo niebezpiecznym miejscu na drodze wojewódzkiej 781 w Sułkowicach Łęgu k. Andrychowa trzy miesiące temu zamontowano znak przejścia dla pieszych na specjalnym stalowym ramieniu z pulsacyjnym światłem ostrzegawczym.
To dodatkowe oświetlenie miało wzmocnić przekaz i efektywniej przestrzegać kierowców, którzy w tym miejscu raczej nie zdejmują nogi z gazu.
Nie cały rok temu na tym przejściu dla pieszych doszło do tragicznego wypadku, w którym zginęła kobieta.
Okoliczni mieszkańcy boją się tamtędy przechodzić po zmroku i zastanawiają się czemu to światło nie świeci?
Po co zostało tam umieszczone skoro nie spełnia swoich funkcji?
To nie jedyny problem z przejściem dla pieszych na ul. Beskidzkiej w Sułkowicach. Nie dawno Zarząd Dróg Wojewódzkich usunął stamtąd inne pasy. Zobacz: Zniknęło przejście dla pieszych. Mieszkańcy protestują
-JOE-, 17.11.2016 06:03
Krytyk odblaski jak najbardziej ale taka konstrukcja musi spełniać swoją funkcję i nie ma o czym dyskutować.
Jepetto, 16.11.2016 23:35
Mało które przejście dla pieszych jest dobrze oświetlone w takich mieścinach jak Andrychów. Nie wspomnę o okolicznych wsiach.
krytyk, 16.11.2016 22:41
Pieszego i tak nie widać bo nie ma dodatkowego oświetlenia, sygnalizacja jest z jednej strony niewidoczna od miasta. A to właśnie od strony miasta jadą sprawcy zdarzeń.
-JOE-, 16.11.2016 22:27
Komentarz usunięty przez autora.
krytyk, 16.11.2016 22:16
Mieszkańcy noście w wieczornych porach porządne ODBLASKI, dają dużo więcej niż to światło
Amajs13, 16.11.2016 20:43
Czekają jak dojdzie do następnej tragedii.