Kilka dni temu żaglówka przewróciła się na jeziorze przy zaporze w Świnnej Porębie, a niemal identyczna sytuacja miała miejsce w tym tygodniu na Jeziorze Międzybrodzkim.
O tym, jak nieprzewidywalna i niebezpieczna może okazać się woda, przekonało się małżeństwo z powiatu oświęcimskiego. 38-letni mężczyzna i o 3 lata młodsza kobieta znaleźli się w wodach jeziora po tym, jak silny wiatr przewrócił ich żaglówkę. Na szczęście z pomocą przypłynęli policyjni motorowodniacy z Gilowic, którzy podjęli ich z wody i, wspólnie z innymi służbami, postawili ich żaglówkę.
- Pełniący tam służbę policjanci z sezonowego ogniwa wodnego z Gilowic, otrzymali informację o przewróconej żaglówce. Natychmiast popłynęli we wskazany rejon jeziora. Gdy zbliżali się do dryfującej łodzi zauważyli, że w wodzie znajduje się kobieta i mężczyzna. Nie mieli oni założonych kamizelek ratunkowych. Policjanci podjęli ich z wody. Na szczęście nic im się nie stało. Następnie, wspólnie ze strażakami z Żywca oraz strażakami ochotnikami z Międzybrodzia Bialskiego, rozpoczęli akcję związaną z postawieniem ich łódki. Po jej zakończeniu żeglarzy i ich sprzęt przetransportowano na suchy ląd - informują policjanci z Żywca.
Apelują, aby pamiętać, że woda, oprócz wielu atrakcji, niesie za sobą również sporo niebezpieczeństw. Korzystając z wodnych kąpieli pamiętajmy również o odpowiednim zabezpieczeniu swojego mienia, np. dokumentów czy telefonu komórkowego, które, w przypadku przewrócenia żaglówki i złego zabezpieczenia, ulegają zniszczeniu.
foto: policja
Mirek, 12.07.2018 18:27
wzruszający news ... a co w tym dziwnego czy niebezpiecznego ? NORMALKA - żaglówki przewracają się i już !! 30 lat temu na omedze nie raz wywróciłem się (np regaty) i nikt nie chrzanił z tego jakis morałów !! Wywrotka i tyle ! A jak łódka była na tyle duża (np Omega) że samemu nie postawiło się na wodzie, to podpływa chociażby łajba z wiosłami, i przyciągnęła do brzegu (pomostu) i samemu się postawiło łajbe.