reklama
reklama

Tragiczna śmierć 31-letniej Pauliny. Mieszkańcy łączą siły, by pomóc jej dzieciom

Region, Kęty, Zator Wiadomości, Ostatnie pożegnanie, 18.03.2025 15:14,
Do nieszczęśliwego wypadku doszło w jednej z restauracji. 31-letnia Paulina z Oświęcimia zakrztusiła się kawałkiem pizzy.
Tragiczna śmierć 31-letniej Pauliny. Mieszkańcy łączą siły, by pomóc jej dzieciom
8 marca w jednej z restauracji przy ulicy Śniadeckiego w Oświęcimiu doszło do nieszczęśliwego wypadku. 31-letnia Paulina zakrztusiła się kawałkiem pizzy. Na miejsce błyskawicznie przybyli strażacy oraz zespół ratownictwa medycznego. Dzięki ich szybkiej i profesjonalnej reanimacji udało się przywrócić funkcje życiowe kobiety. Paulina w ciężkim stanie trafiła do szpitala, gdzie lekarze przez kilka dni walczyli o jej życie. Niestety, mimo wysiłków medyków, 14 marca zmarła.

Paulina była samotną matką, poświęcającą się wychowaniu dwójki dzieci. Szczególnej troski wymaga jej synek Jaś, który potrzebuje stałej rehabilitacji. Teraz mieszkańcy Oświęcimia jednoczą siły, by zapewnić dzieciom zmarłej kobiety wsparcie, którego tak bardzo potrzebują.

W mieście organizowane są akcje charytatywne na rzecz osieroconych dzieci. W najbliższych dniach w Oświęcimiu pojawią się puszki na datki, z których dochód zostanie przeznaczony na pomoc dla rodziny Pauliny. Dodatkowo uruchomiona została internetowa zbiórka środków, do której można dołączyć pod adresem: https://pomagam.pl/rnapyp
Uruchomiono także grupę z licytacjami na facebooku: https://www.facebook.com/groups/2423387251336683

Bliscy i przyjaciele apelują o wsparcie, podkreślając, że każda złotówka może pomóc w zapewnieniu lepszej przyszłości dzieciom Pauliny.

Pogrzeb Pauliny Wanat odbędzie się 20 marca o godzinie 14:00 na cmentarzu komunalnym w Oświęcimiu.

reklama

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

Burakz wiejskiej , 18.04.2025 19:02

świnia ?? nie taka mała korba , jesteś pajac do potęgi

Maja, 19.03.2025 01:14

Źle że wszystkie ludzkie tragedie są nagłaśniane a później uruchamiają sie krzywdzące komentarze co niektórych,plotki ludzi którzy pierwsze piszą,mówią a później myślą.Nawet w domu można sie zakrztusić,zadłowić jedzeniem albo samą śliną.Dobrze że dziewczyna wyszła zjeść coś dobrego,to że ktoś ma kogoś chorego w rodzinie to nie znaczy że ma spędzać w domu 24godziny.Tragiczne tylko że źle sie wszystko skończyło.

Paulina , 18.03.2025 23:06

Jan_Korba ... brak mi słów na Pana komentarz. Ja również do niedawna byłam samotną mamą dwójki dzieci. Mój mąż sześć lat temu zmarł tragicznie. W dodatku mój synek jest niepelnosprawny. Myśli Pan ,że dlatego … że spotkało nas takie nieszczęście mielibyśmy już nigdy nie pójść do pizzerii? Współczuję toku myślenia... można się zadławić nawet przy obiedzie w domu. Proszę się czasem zastanowić co się mówi. To ,że ktoś jest samotnym rodzicem nie zobowiązuje go do przesiadywania w domu 24/H. Osobiście jestem urażona tym komentarzem... kondolencje dla rodziny zmarłej.

buli, 18.03.2025 22:24

"Jan_Korba" . Za zwyczaj w piccerni się je a nie balanguje...

Jan_Korba, 18.03.2025 22:02

Może i jestem mendą, czasem ze mnie wychodzi mała świnia. Z nekrologu można wyczytać, że była matką samotnie wychowującą dzieci, jedno z nich było specjalnej troski. Może zamiast balować w pizzeri trzeba było siedzieć na tyłku w domu i zajmować się dziećmi, zwłaszcza tym które wyjątkowo potrzebowało jej szczególnej uwagi.