Roman Prystacki od 1994 roku był radnym miejskim, długoletnim sołtysem Zagórnika, a także działaczem OSP Zagórnik i miejscowego klubu sportowego. Był człowiekiem niezwykle zaangażowanym w sprawy lokalne, zwłaszcza sołectwa Zagórnik. Zmarł 18 kwietnia w wieku 66 lat.
„Pragniemy przypomnieć wszystkie sprawy i działania, które były Twoim udziałem jako radnego sześciu kadencji, członka Zarządu Miejskiego, przewodniczącego komisji Rady Miejskiej, wieloletniego sołtysa Zagórnika. Było ich jednak tak wiele, że nie sposób je wymienić. [..]
Romanie! Pozostaniesz w naszej pamięci i w naszych sercach jako wzór społecznika i samorządowca odważnie głoszącego własne poglądy i potrafiącego bronić swojego zdania, ale równocześnie otwartego na argumenty innych i zdolnego do kompromisu. A przy tym nie szukającego w żadnej sprawie korzyści.” – mówił przewodniczący Rady Miejskiej w Andrychowie Roman Babski.
Podziękowaniom nie było końca. Roman Prystacki wszędzie pozostawił swój ślad… w Radzie Parafialnej, w OSP Zagórnik, w LKS Gronie. Wszystkie jego inicjatywy m.in. odnowa dzwona kościelnego, parking przy kościele, budowa stadionu sportowego czy pomoc w utworzeniu gimnazjum w Zagórniku pozostaną w ludzkiej pamięci. Był także Honorowym Dawcą Krwi a tuż przed swoją śmiercią zdążył jeszcze rozwiązać tragiczny konflikt sąsiedzki. To była jego ostatnia misja.
„Bogatym nie jest ten kto posiada, lecz ten kto daje.”- Romanie, jesteś bardzo bogaty! - tymi słowami zakończono podziękowania.
Mszę koncelebrował ks. infułat Jakub Gil z Wadowic.
taranczako, 26.04.2017 09:20
Gdyby w Polsce obowiazywala dwukadencyjnosc burmistrzow juz w 1999 roku Roman Prystacki zwazywszy na swoj staz w organach wladzy moglby juz wtedy kandydowac na stanowisko nawet burmistrza Andrychowa ...