W niedzielę (27.11) wieczorem strażacy interweniowali w budynku przy ulicy Winogronowej w Witkowicach k. Kęt. Doszło tam do pożaru sadzy w kominie.
- Działania polegały na: ugaszeniu pożaru sadzy w kominie, detekcji kamerą termowizyjną i czujnikiem tlenku węgla oraz identyfikacji występujących ewentualnych zagrożeń. W akcji udział brały po jednym zastępie OSP Kęty, OSP Witkowice oraz dwa zastępy PSP Oświęcim – informują strażacy z OSP Kęty.
Z kolei w poniedziałek (28.11) po południu strażacy z Wadowic interweniowali w budynku przy al. Wolności w Wadowicach [na zdjęciu]. Tam również prawdopodobnie paliły się sadze, a w kotłowni pojawiło się duże zadymienie.
W okresie jesienno - zimowym tego typu pożary zdarzają się bardzo często. Jeśli uda się je szybko zauważyć, strażacy szybko opanują sytuację. Zdarzały się jednak sytuacje, że od niepozornego pożaru sadzy pękał komin i dochodziło do pożarów całego domu. Należy pamiętać o konieczności wizyty kominiarza, który powinien sprawdzić instalację kominową i wentylacyjną.
Policja przypomina również, że w domowych kotłowniach i piecach nie wolno palić śmieci i różnego typu odpadów, ponieważ przyczynia się to do emisji gazów trujących i pyłów, co negatywnie wpływa nie tylko na środowisko ale też na zdrowie ludzi. Za spalanie śmieci grożą kary nawet do 500zł.
Bezwzględny zakaz palenia obejmuje plastikowe pojemniki, torby i butelki po napojach, odpady z gumy np. opony, tworzywa sztuczne, drewno pokryte lakierem, sztuczną skórę, opakowania po farbach, lakierach, rozpuszczalnikach.
Natomiast można spalać papier, tekturę, drewno, odpady kory, trociny, wióry, ścinki i oczywiście węgiel.
Brak komentarzy